GM pokazało zdjęcia 4-miejscowej corvette'y C2. Szkoda, że pozostała konceptem

Trudno zliczyć koncepty, które swoją karierę skończyły na deskach kreślarskich czy próbnych egzemplarzach. Jednym z nich jest 4-miejscowa corvette, której zdjęciami podzieliło się ostatnio studio designu GM. Oczywiście zostaje żal, że pomysł upadł i do dziś nie doczekał się wskrzeszenia. Zobaczcie, co nas ominęło.

Szyba nad pasażerami z tyłu - w razie "hopki", musiało bolećSzyba nad pasażerami z tyłu - w razie "hopki", musiało boleć
Źródło zdjęć: © fot. GM
Filip Buliński

Podobno nie ma złych pomysłów – po prostu czasem pojawiają się one w złym czasie. W końcu dziś zaliczające rekordy sprzedaży SUV-y, czy także cieszące się popularnością luksusowe limuzyno-coupe, kiedyś wydawały się nie do pomyślenia.

A szkoda, bo dziś Mercedes-AMG GT 4-door, BMW Serii 8 Gran Coupe czy Porsche Panamera miałyby solidnego rywala. A może Chevrolet jeszcze pokusi się o powrót do dawnego pomysłu? Ostatnio GM opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia prototypu 4-miejscowej corvette’y C2 z włókna szklanego.

Wydłużenie nadwozia bajecznego Stingraya wbrew pozorom wcale nie ujęło mu uroku. Z profilu corvette’a aspiruje wręcz do grona pionierów shooting brake’ów. Oprócz tego podniesiono nieco linię dachu, a drzwi zostały wydłużone. Do dziś pewnie wyewoluowałaby dodatkowa para dla II rzędu. Z tyłu nie zabrakło też charakterystycznej, zagiętej i dzielonej szyby. Chociaż siedzący z tyłu pasażerowie raczej nie byliby nią zachwyceni, jadąc po nierównościach.

Zaprojektowana w 1962 r. miała być rywalem dla Forda Thunderbirda. Dlaczego nie powstała? Tego GM już wprost nie zdradził. Plotki mówią, że chodziło o względy wizerunkowe. Według innej historii ówczesny prezes GM, Jack Gordon, utknął na tylnej kanapie, ponieważ mechanizm odchylania przedniego siedzenia się zablokował. Konieczny był demontaż siedziska, a wściekły Gordon odrzucił projekt.

Niezależnie od powodu - szkoda. Gdyby pomysł przetrwał, może moglibyśmy dziś liczyć na 4- (a może i pięcio?) osobową limuzyno-coupe z silnikiem zamontowanym centralnie. Najlepiej między pasażerami z przeszkleniem, żeby można było podziwiać serce. Czy to nie brzmi pięknie i absurdalnie?

Wybrane dla Ciebie
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Rosjanie próbują wskrzesić kolejną markę. To chiński SUV w przebraniu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Top 10 samochodów w Europie. Niespodzianka na pierwszym miejscu
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę
Następca Alpine A110 jednak zachowa silnik spalinowy? Szef marki tego nie wyklucza
Następca Alpine A110 jednak zachowa silnik spalinowy? Szef marki tego nie wyklucza
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Nowe zasady dotyczące prawa jazdy w UE. Dokument stracisz w całej wspólnocie
Nowe zasady dotyczące prawa jazdy w UE. Dokument stracisz w całej wspólnocie
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł