Gdy dorosnę, będę Bugatti – dziwne i nieudane repliki [cz. 1]

Nie każdego stać na wyśniony super samochód lub limuzynę. Nie każdy też powinien brać się za konstruowanie replik.

Gdy dorosnę, będę Bugatti – dziwne i nieudane repliki [cz. 1]
Wojciech Kaczałek

02.05.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:26

Repliką nazywamy twór będący wierną kopią dzieła oryginalnego. Czasami różni się od pierwowzoru detalami.

W przypadku samochodów replikę często łatwo poznać. W oczy rzucają się niedoróbki oraz nieprawidłowe proporcje.

Czasami trudno jednak potępiać twórców karykaturalnie wyglądających aut. Jakoś trzeba spełniać swoje marzenia. Szkoda tylko, że za bazę do swoich kopii często wybierają naprawdę dobre pojazdy.

Audi R8/Lamborghini Reventón

Obraz

Trudno właściwie powiedzieć, co chciał osiągnąć właściciel Nissana 350Z widocznego na zdjęciu powyżej. Japońskie coupé sfotografowane w Malezji łączy w sobie bowiem cechy kilku aut.

Audi R8
Audi R8© fot. Mariusz Zmysłowski

Zacznijmy od przodu. Zderzak przypomina ten z modelu Lamborghini Reventón. Boczne panele za tylnymi drzwiami nawiązują z kolei do Audi R8. W dodatku osoba, która zrobiła zdjęcie pojazdu twierdzi, że z tyłu Nissana widniał znaczek TRD, czyli Toyota Racing Development.

Lamborghini Reventon
Lamborghini Reventon

Batmobil

Obraz

Swego czasu opisywaliśmy batmobile z filmów i seriali. Przez lata fani zbudowali szereg replik pojazdów Batmana. Zazwyczaj dążą do tego, aby były odtworzone jak najwierniej, przypominały oryginał z danego obrazu czy też komiksu.

Obraz

Pod koniec 2013 r. Marc’s Creature Company, firma odpowiedzialna za budowę rekwizytów do takich filmów, jak "Wywiad z wampirem", "Spider-Man 2", "Zaginiony świat: Jurassic Park" czy "Obcy kontra Predator", przedstawiła swój batmobil. Nawiązuje on do Tumblera z dzieł Christophera Nolana.

Tumbler
Tumbler

Pojazd wyróżnia się tym, że powstał w oparciu o wózek golfowy. Przedsiębiorstwo zamierza sprzedawać gotowe autka za cenę 32 000 dol. Będzie też można zbudować nietypową replikę samodzielnie, kupując zestaw kosztujący 9500 dol.

BMW Z9 Concept

Obraz

W 2004 r. pewien kierowca ze Stanów Zjednoczonych kupił Mazdę MX-5 z 1994 r. z zamiarem przerobienia jej na BMW. Nie chodziło o zbudowanie repliki modelu seryjnego, a odtworzenie Z9 Concept, prototypu zapowiadającego BMW Serii 6 E63/E34.

Obraz

Karoseria została ukończona w 2008 r. Twórca chciał przeszczepić silnik, napęd AWD i hamulce z Mitsubishi Lancera Evolution z 2003 r. (czyli z Evo VII lub Evo VIII), lecz stwierdził ostatecznie, że to dla niego zbyt duże wyzwanie.

BMW Z9 Concept
BMW Z9 Concept

Auto było użytkowane na co dzień. Replika BMW Z9 Concept trafiła w 2013 r. na aukcję eBay. W licytacji pojazd osiągnął cenę 4000 dol. i nie został sprzedany, ponieważ właściciel uznał, że kwota ta była zbyt niska.

Bugatti Veyron

Obraz

Bugatti Veyron to jedno z najbardziej niezwykłych dzieł inżynierii motoryzacyjnej i marzenie wielu fanów czterech kółek. Indyjska firma SF Carz ma propozycję dla tych, których nie stać na oryginał.

Obraz

Przedsiębiorstwo stworzyło replikę Bugatti na bazie modelu Maruti Esteem, u nas znanego lepiej jako Suzuki Swift. Auto wygląda jak miniatura Veyrona. Rzecz jasna do napędu nie służy silnik W16 o pojemności 8,0 l i mocy ponad 1000 KM, a jednostka 1,3 rozwijająca moc 85 KM.

Bugatti Veyron
Bugatti Veyron

Chevrolet Camaro

Obraz

Chevrolet Camaro obecnej generacji jest produkowany od 2009 r. Samochód niedawno został poddany liftingowi.

Camaro jest relatywnie tanim autem sportowym, jeśli weźmie się pod uwagę stosunek mocy do ceny. W Polsce za wersję z 432-konnym silnikiem V8 o pojemności 6,2 l sprzężonym ze skrzynią manualną trzeba zapłacić 219 900 zł.

Chevrolet Camaro
Chevrolet Camaro© fot. Mariusz Zmysłowski

Przy ograniczonym budżecie trzeba sobie radzić inaczej. W połowie ubiegłego roku do mediów trafiło zdjęcie repliki Camaro, najprawdopodobniej z Filipin. Samochód o mocno zaburzonych proporcjach został podobno zbudowany na bazie modlu Honda City.

Ferrari F430

Obraz

Zbudowanych zostało dużo samochodów mających odwzorowywać różne modele Ferrari. Wiele z nich przypomina auta z Maranello tylko ze względu na czerwony kolor i doklejone znaczki z Cavallino Rampante.

Obraz

Tak jest w przypadku widocznego na zdjęciach Mitsubishi 3000GT. Pojazd ma nowe zderzaki, maskę, błotniki i progi. Otrzymał też charakterystyczne tylne lampy oraz boczne lusterka, które wyglądają dość karykaturalnie. Wszystko po to, aby upodobnić się do Ferrari F430.

Ferrari F430
Ferrari F430

Auto trafiło na internetową aukcję, ale nikt nie zdecydował się wydać żądanych 16 999 dol.

Ford Mustang/Nissan Skyline GT-R

Obraz

Kolejne auto z kryzysem tożsamości na naszej liście to BMW Serii 7 E23 z 1985 r. rodem z Malezji. Właściciel samochodu chciał połączyć w jedno dwa pojazdy.

Obraz

Przód wozu przypomina model Shelby Ford Mustang.

Shelby Ford Mustang
Shelby Ford Mustang

Tył zaś ma naśladować Nissana Skyline GT-R R34.

Nissan Skyline GT-R R34
Nissan Skyline GT-R R34

Lamborghini Murciélago LP640 Roadster

Obraz

Twór, który możecie oglądać na fotografiach miał w zamyśle autora być repliką Lamborghini Murciélago LP640 Roadster. Pojazd kilkukrotnie przechodził już z rąk do rąk.

Pod karoserią udawanego Lamborghini znajduje się Porsche Boxster z 2001 r. Niemiecki roadster został przedłużony o ponad 25 cm.

Obraz

W połowie 2012 r., kiedy to ostatni raz zdjęcia auta trafiły do Sieci, pojazd wymagał jeszcze wiele pracy. Osoba, która wystawiła samochód na sprzedaż szacowała, że potrzeba jeszcze ok. 1000 godzin, aby ukończyć projekt.

Lamborghini Murciélago LP640 Roadster
Lamborghini Murciélago LP640 Roadster

Repliką Lamborghini można było pokonywać tylko krótkie dystanse, a to dlatego, że nie miało całego wnętrza, a przednia szyba nie była przyklejona. Reflektory nie działały, a część fragmentów karoserii nie była ze sobą trwale połączona.

Mercedes-Benz Klasy S

Obraz
© fot. zlomnik.pl

Mercedes-Benz Klasy S W140 nie był samochodem finezyjnym stylistycznie, ale za to nowoczesnym pod względem technicznym. Auto było wyposażone w ESP i boczne poduszki powietrzne. Drzwi i klapa bagażnika miały system automatycznego domykania.

Obraz
© fot. zlomnik.pl

Komfort podróżowania podnosiły m.in. dwustrefowa klimatyzacja i szyby, których konstrukcja przyczyniała się do tego, że Klasa S z lat 1991-1998 była świetnie wyciszona.

Mercedes-Benz Klasy S W221
Mercedes-Benz Klasy S W221

Model W140 powoli przeradza się w klasyka. Posiadanie tej limuzyny trudno uznać za powód do wstydu.

Ambicje niektórych właścicieli sięgają jednak wyżej, co widać po przykładzie z Polski. Jeden z posiadaczy W140 z naszego kraju postanowił przerobić swoją limuzynę na…Klasę S, ale młodszej generacji W221, z której przeszczepiono przód i tył.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)