Ford z napędem na cztery koła i hybrydą. Pojawił się nowy patent

Ford z napędem na cztery koła i hybrydą. Pojawił się nowy patent

Jeśli powstanie hybrydowy mustang z napędem na cztery koła, to mam wrażenie, że i tak nie będzie problemu z "paleniem gumy".
Jeśli powstanie hybrydowy mustang z napędem na cztery koła, to mam wrażenie, że i tak nie będzie problemu z "paleniem gumy".
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński
29.01.2019 07:39, aktualizacja: 28.03.2023 12:00

Najnowszy patent złożony przez firmę Ford sugeruje, jakoby miał powstać model z silnikiem V8 oraz napędem elektrycznym, który będzie napędzał przednie koła. Spekulacje mówią o zelektryfikowanym Mustangu.

O Fordzie Mustangu co jakiś czas pojawiają się ciekawe plotki. Że będzie miał mały silnik, że dostanie czterodrzwiowe nadwozie. O hybrydowej wersji też mówiono wielokrotnie, ale teraz pojawiło się nowe paliwo do tych spekulacji. Ford opatentował układ z tradycyjnym silnikiem spalinowym V8 napędzającym tylną oś oraz dwoma silnikami elektrycznymi sparowanymi z przednią osią.

Obraz

Szkic techniczny, jaki wyciekł do sieci, przypomina też kompaktowe rozwiązania quattro firmy Audi, w których pomimo napędu na cztery koła nie stosuje się tradycyjnej skrzyni rozdzielczej. Bo właśnie to jest problemem w wielu samochodach, zwłaszcza sportowych, gdzie brakuje przestrzeni i ważne są oszczędności na ciężarze.

Ford nie odcina się od spekulacji na temat hybrydowego Mustanga. Jeśli miałby powstać model z napędem na cztery koła, gdzie przedni realizują wspomagające benzynowe V8 silniki elektryczne, to może to być najciekawszy Mustang w historii marki. Więcej, marketingowo też będzie sukcesem, bo można będzie go określać wieloma "naj...", a do tego "pierwszy...".

Oczywiście puryści mogą już teraz podnosić lament, ale realia są takie, a nie inne. Jeśli chcecie tradycyjnego Forda Mustanga V8, to musicie się pogodzić również z taką wersją w palecie modelowej. A nawet z wersją elektryczną. Natomiast klienci mogą być zachwyceni kultową stylistyką legendarnego modelu oraz techniką pozwalającą jeździć szybciej, oszczędniej i bezpieczniej.

Nie zdziwię się jednak, jeśli opatentowane rozwiązanie wcale nie dotyczy Mustanga, lecz nowego SUV-a marki Ford, który będzie stylizowany na Mustanga. Choć pierwsze informacje na jego temat mówią o aucie w pełni elektrycznym, to nie widzę powodu, dlaczego w drugiej kolejności nie miałaby powstać odmiana hybrydowa, być może jako... sportowa?

Jak niespełna pół roku temu pisał Mariusz Zmysłowski, Ford ma w planach przeznaczyć 11 mld dol. na wprowadzenie na rynek 16 w pełni elektrycznych pojazdów. Jednocześnie do 2022 roku globalna gama aut zelektryfikowanych siłami tego budżetu zostanie rozszerzona do 40 modeli. Jednym z nich może być Ford Mustang.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)