FMIC, TMIC, SMIC, a może V‑mount? Mocujemy intercooler [część 1]
Czym jest intercooler i do czego służy, opisałem w poprzednim artykule. Teraz wytłumaczę, skąd biorą się różnice w umiejscowieniu tego elementu i jak mają się do tego tajemnicze skróty w tytule.
13.04.2011 | aktual.: 30.03.2023 12:23
Czym jest intercooler i do czego służy, opisałem w poprzednim artykule. Teraz wytłumaczę, skąd biorą się różnice w umiejscowieniu tego elementu i jak mają się do tego tajemnicze skróty w tytule.
W niektórych sytuacjach rozmieszczenie intercoolera spędza mechanikom sen z powiek. Zazwyczaj jest to element montowany przy modyfikacjach seryjnego silnika i fabryczne rozwiązania konstrukcyjne nie przewidują dla niego dodatkowego miejsca. Teoretycznie nie powinno się go montować w pobliżu silnika ze względu na emitowane przez niego ciepło. Wyklucza się także montaż intercoolera za chłodnicą płynu. Jest on chłodzony powietrzem, a to wydobywające się zza chłodnicy płynu nie należy do najzimniejszych.
Zasadniczo istnieją cztery typowe sposoby umiejscowienia intercoolera. Występują oczywiście różnego rodzaju inne "patenty", które powstały ze względu na nietypową konstrukcję samochodu czy nietypowe umieszczenie silnika, ale opis każdego napotkanego rozwiązania mógłby bez problemu zapełnić niejedną książkę. Zajmę się więc układami najpowszechniej stosowanymi.
FMIC (ang. Front Mounted Intercooler) - jak sama nazwa wskazuje, skrót odnosi się do intercoolerów umieszczonych z przodu samochodu. Układ najczęściej stosowany ze względu na łatwość montażu i oczywisty dostęp do napływającego powietrza. Tego typu montaż jest dość oczywisty i nie wymaga właściwie opisu. Wadą jest dość duża długość rur układu przy takim schemacie. Wydłuża się przez to reakcja na pedał przyspieszenia, a tym samym czas osiągnięcia docelowego ciśnienia w układzie dolotowym.
Przy takim montażu przepływ powietrza przez intercooler jest najlepszy. Wpada ono bezpośrednio na jego część chłodzącą. Powietrze dostaję się przez otwór w zderzaku, którego kształt nie jest bez znaczenia. Stosując pewnego rodzaju kierownice, mające na celu "ułożyć" strugę powietrza, warto wesprzeć się rysunkami z książki "Maximum Boost" Corky'ego Bella, która jest swoistą encyklopedią na temat turbodoładowania silników spalinowych.
Według Bella szerokość poprawnie uformowanego wlotu (trzecia pozycja na rysunku) nie powinna być mniejsza niż 1/4 szerokości powierzchni roboczej intercoolera (tzw. jądra). Ta dość - wydawałoby się - kontrowersyjna wartość, wynika wg autora z faktu, że przez jądro intercoolera i tak nie jest w stanie przepłynąć więcej powietrza niż 1/4 części na niego napływającej w przypadku gdy nie zastosowano żadnych kanałów doprowadzających.
TMIC (ang. Top Mounted Intercooler) - odnosi się do chłodnic powietrza montowanych nad silnikiem. Jak już wspominałem, montaż intercoolera w pobliżu silnika nie jest najlepszym rozwiązaniem i właśnie wysoka temperatura otoczenia jest wadą tego układu. Oczywiście stosuje się różnego rodzaju izolatory, dzięki czemu takie rozwiązanie jak najbardziej ma sens. Największą jego zaletą jest znaczne skrócenie przebywanej przez powietrze drogi. Intercooler znajduje się bliżej silnika, a więc i długość rur jest znacznie krótsza, dzięki czemu turbosprężarka szybciej osiąga docelowe ciśnienie. Niezbędne jest także stosowanie wlotów powietrza na masce, które - z wiadomych przyczyn - nie dostarczą tak dużej ilości powietrza jak w przypadku FMIC, choć występują także konstrukcje, w których powietrze dla TMIC dostarczane jest za pomocą wlotów w zderzaku bądź grillu.
W jutrzejszym artykule opiszę dwa pozostałe układy: SMIC oraz V-mount.
Zobacz także: