Fiat Panda nie wybiera się na emeryturę. Właśnie debiutuje w odświeżonej wersji

Fiat Panda nie wybiera się na emeryturę. Właśnie debiutuje w odświeżonej wersji

Zmieniły się głównie detale.
Zmieniły się głównie detale.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
21.10.2020 11:38, aktualizacja: 16.03.2023 15:53

Choć obecna generacja Pandy ma już 9 lat Fiat nadal nie zdecydował się na następcę. Zamiast niego dostajemy kolejny lifting - specjalny, bo na 40. urodziny modelu. Czego powinniśmy spodziewać się po "nowej" Pandzie?

Fiat świętuje 40. urodziny Pandy, prezentując odświeżone wydanie modelu. Auto zyskało nie tylko ciekawszy wygląd, ale przede wszystkim lepsze wyposażenie. Sporo dzieje się też pod maską, gdzie znajdziemy znaną już, miękką hybrydę 1.0, którą teraz będzie można łączyć za każdą wersją modelu.

"Nową" Pandę poznacie przede wszystkim po całkowicie zmienionym przednim zderzaku, innych listwach bocznych i wzorach felg dotychczas niedostępnych w tym modelu. W kabinie też dzieje się sporo - nowa paleta kolorów idzie w parze z plastikami, które zawierają w sobie drobinki... drewnianych odpadków. Znajdziemy je w wersji Cross. Standardowa dostanie natomiast zwykłe wykończenie.

Przy okazji liftingu w gamie pojawi się także wariant Sport skierowany do młodszych klientów. Jego wyróżniki to 16-calowe, dwukolorowe felgi i czarne, kontrastowe wstawki nadwozia dobrze komponujące się z delikatnymi, szarymi oznaczeniami Sport.

Obraz
© mat. prasowe

W kabinie tej odmiany można liczyć natomiast na ciemną podsufitkę, a także boczki drzwi i elementy foteli wykończone sztuczną skórą. Gdyby komuś było mało, zawsze może zdecydować się na opcjonalny pakiet Pandemonio, w skład którego dodatkowo wchodzą przyciemniane szyby, czerwone zaciski hamulców i wewnętrzne przeszycia w tym samym kolorze.

Największą nowość niezależnie od wersji stanowią jednak zaktualizowane multimedia sterowane przy użyciu 7-calowego ekranu. Poza łącznością Bluetooth oferują też kompatybilność z Android Auto i Apple CarPlay.

Odświeżona Panda trafi do salonów jeszcze w tym roku. Na razie nie wiemy jak bardzo lifting wpłynie na ceny włoskiego mieszczucha. Dokładną specyfikację powinniśmy poznać niebawem.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/28]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)