Ferrari z rekordem sprzedaży w 2021 roku. I to bez SUV‑a (jeszcze)
Ferrari oficjalnie podsumowało rok 2021 i tak jak wiele sportowo-luksusowych marek zaliczy go do udanych. Jak się okazuje, Włosi odnotowali kolejny rekord sprzedaży.
03.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:27
Z uwagi na braki półprzewodników 2021 nie był najlepszym rokiem dla branży motoryzacyjnej - potwierdzi to większość popularnych producentów. Innego zdania będą jednak przedstawiciele bardziej niszowych marek, które odnotowali wzrosty sprzedaży. Mowa m.in. o Porsche czy Lamborghini. Do tego grona, po podsumowaniu tabelek, oficjalnie dołącza także Ferrari.
Włosi właśnie poinformowali, że w ubiegłym roku sprzedali 11 155 samochodów, poprawiając rezultat z 2020 o 22,3 proc. i 2019 o 10,1 proc. Oznacza to, że 2021 był najlepszym rokiem w historii marki. Co więcej, w przeciwieństwie do wspomnianych konkurentów, Ferrari zrobiło to bez SUV-a w gamie. Ten ma jednak zadebiutować pod koniec 2022. Można więc przypuszczać, że prawdziwe rekordy jeszcze przed nami.
Choć z drugiej strony nie jest to takie oczywiste, gdyż Ferrari - przynajmniej oficjalnie - twierdzi, że stara się mieć rękę na pulsie by nie przesadzić. "Nasze rekordowe wyniki finansowe w 2021 roku po raz kolejny pokazują siłę modelu biznesowego. Starannie zarządzaliśmy imponującą liczbą zamówień zgodnie ze strategią kontrolowanego wzrostu i zachowania ekskluzywności marki." - skomentował Benedetto Vigna, dyrektor generalny marki, w komunikacie prasowym.
Najważniejszym rynkiem zbytu w 2021 roku pozostał region EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka), gdzie trafiły 5492 auta - o 14 proc. więcej niż w roku 2020. W Amerykach sprzedano 2831 ferrari - wzrost o 22 proc. Imponujące są też statystyki z Chin, Hong Kongu i Tajwanu, gdzie z wynikiem 899 sztuk zanotowano 97-procentową poprawę.