Ferrari Tribute 1000 Miglia to hołd dla klasyków. W tym roku wystartowały cztery załogi z Polski

W muzyce znane jest już pojęcie "tribute act". To utwór lub zespół, który imituje oryginał w celu oddania jego klimatu lub wynika po prostu z uznania dla niego. Motoryzacja również ma swoje tribute acty. Najlepszy z nich co roku jest odgrywany we Włoszech. Polacy mają w tym swój udział.

Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021
Źródło zdjęć: © fot. Andrzej Cieplik
Mateusz Żuchowski

Mille Miglia to impreza, której prawdziwym fanom motoryzacji nie trzeba przedstawiać. W latach 1927 – 1957 organizowano najbardziej niezwykły wyścig w historii motoryzacji. Wiódł on drogami publicznymi z Brescii do Rzymu i z powrotem. Łącznie tysiąc mil rzymskich (stąd nazwa imprezy) gigantyczną pętlą przez całe Włochy bez przerw na odpoczynek i właściwie żadnych zabezpieczeń.

Brzmi to jak przepis na niezwykły wyścig, ale i śmiertelnie niebezpieczną zabawę dla żądnych wrażeń. Co roku za start w Mille Miglii – lub choćby obserwowanie startujących wzdłuż dróg – najwyższą cenę własnego życia płaciło kilku-kilkunastu zawodników i kibiców, w tym również dzieci.

Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021
Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021 © fot. Andrzej Cieplik

W końcu nawet Włosi zrozumieli, że ten pomysł jest zbyt niebezpieczny. Nie wytrzymali jednak długo bez tego wydarzenia. Już w 1977 roku powróciło ono jako Mille Miglia Storica, czyli rajd na regularność, w którym startują zabytkowe auta z czasów oryginalnego wyścigu i mają za zadanie jedynie dojechać do mety w określonym czasie.

Taki format wydaje się już dużo bardziej poprawny, choć i stali czytelnicy Autokultu pamiętają nasze relacje z poprzednich edycji Mille Miglia Storica, nadal napakowanych włoskim szaleństwem i pędem wyścigowych maszyn. Rajd ten nadal przyciąga tłumy kibiców i jest prawdziwym motoryzacyjnym świętem całych Włoch.

Nic więc dziwnego, że z czasem celebracje te zostały poszerzone o specjalną ceremonię dla fanów Ferrari. Równolegle z Mille Miglia Storica, w którym startują klasyczne wozy wyścigowe z lat 1927 – 1957, w oddzielnym rajdzie na regularność jadą również wyselekcjonowane przez organizatorów ekipy w wozach Ferrari w imprezie nazwanej Ferrari Tribute to Mille Miglia.

Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021
Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021 © fot. Andrzej Cieplik

Spośród przeszło stu załóg w tym roku aż cztery pochodziły z Polski. Nasz kraj w tym prestiżowym wydarzeniu reprezentowały duety jadące modelami 330 GTC z roku 1967, F40 z roku 1990, 488 GTB z roku 2019 i 812 GTS z roku 2021. Niektórym udało się zameldować na czołowych lokatach na mecie kolejnych czterech etapów. Najlepsza z nich ukończyła zmagania na 35. pozycji – naprawdę dobrze jak na debiutantów!

Za organizację startu Polaków odpowiada La Squadra, która zgodnie z założeniami swoich twórców konsekwentnie rozwija kulturę motoryzacji w naszym kraju i pomaga kolekcjonerom ekskluzywnych samochodów w udziale w imprezach na najwyższym, światowym poziomie (część z nich zresztą samodzielnie organizuje).

Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021
Ferrari Tribute to Mille Miglia 2021 © fot. Andrzej Cieplik

Jednym z uczestników Ferrari Tribute to Mille Miglia był w tym roku właściciel La Squadry Jakub Pietrzak. Dla Autokultu podsumowuje tegoroczny start następująco.

"Ekstremalne temperatury i widmo kolejnych restrykcji nie zdołały wpłynąć na organizacje imprezy nazywanej najpiękniejszym wyścigiem na świecie. Tysiąc mil drogi przez najpiękniejsze regiony Włoch, z postojami w niezliczonej ilości małych miast, skompresowane w 4 dni intensywnej jazdy to piękne, ale też niezwykle wyczerpujące przeżycie. Ferrari Tribute to Mille Miglia to hołd oddawany temu wyścigowi przez Ferrari, ale i wyróżnienie dla samego producenta, jako że tylko jego klienci dostają oficjalną możliwość pokonywania wspólnej trasy wraz z rajdem historycznym" - ocenia Jakub Pietrzak.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach