Poradniki i mechanikaKiedy czerwony skręca? Wielu kierowców nie zna prostej zasady

Kiedy czerwony skręca? Wielu kierowców nie zna prostej zasady

Tzw. pierwszeństwo łamane
Tzw. pierwszeństwo łamane
Źródło zdjęć: © Autokult | Angelika Sętorek
Marcin Łobodziński
18.02.2024 09:09, aktualizacja: 18.02.2024 11:48

Pod niemal każdym artykułem o tzw. pierwszeństwie łamanym komentujący dzielą się na dwa obozy. Dwie sprzeczne ze sobą interpretacje wynikają z tego, że przepisy nie opisują tej sytuacji wprost. Sprawdźmy więc, kto ma rację.

Zasady zmiany kierunku jazdy są opisane w ustawie prawo o ruchu drogowym, w oddziale 4, zatytułowanym "Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu". Najważniejszy jest zapis art. 22.5, który mówi:

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować kierunkowskazem zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

I wszystko jest dla wszystkich jasne, póki nie znajdziemy się na takim skrzyżowaniu jak na zdjęciu (tzw. pierwszeństwo łamane).

Tzw. pierwszeństwo łamane
Tzw. pierwszeństwo łamane© Autokult | Angelika Sętorek

Wielu kierowców twierdzi, że czerwony pojazd jadący zgodnie z drogą, która ma pierwszeństwo (kierunek A), zmienia kierunek jazdy, ale nie brakuje też takich, którzy twierdzą, że nie zmienia. I na odwrót - pierwszy "obóz" jest zdania, że kiedy czerwony pojazd jedzie na wprost, czyli w kierunku B, to nie zmienia kierunku jazdy, natomiast przeciwnicy twierdzą, że zmienia. A co mówią o takiej sytuacji przepisy ruchu drogowego? Nic.

Dwa odmienne podejścia do przepisów

Na szczęście znakomita większość kierowców zachowuje się zgodnie z logiką. Zakładając, że jadą czerwonym autem zgodnie z pierwszeństwem, czyli w lewo, włączają kierunkowskaz lewy, bo zmieniają kierunek jazdy. Kiedy jadą na wprost, czyli w kierunku B, nie włączają kierunkowskazu, a kiedy wybierają kierunek C, włączają kierunkowskaz prawy. I uwaga - dokładnie tak samo zachowaliby się jadąc pozostałymi autami. Nie ma bardziej zrozumiałego i czytelnego zachowania.

Niestety jest całkiem spora rzesza kierowców, którzy nad wyraz komplikują sytuację twierdząc, że w tej sytuacji jazda po drodze z pierwszeństwem to nie jest zmiana kierunku jazdy i zgodnie z ich rozumieniem przepisów zachowaliby się następująco.

Jadąc pojazdem czerwonym w kierunku A nie włączyliby kierunkowskazu. Jadąc w kierunku B i C włączyliby kierunkowskaz prawy. Natomiast pojazd niebieski chcąc jechać na wprost lub w lewo zawsze miałby włączony lewy kierunkowskaz, a jadąc w prawo nie włączałby kierunkowskazu. Jak powinien się ich zdaniem zachować kierowca pojazdu czarnego lub białego? Nie mam pojęcia, ale pewnie odpowiedź znajdziemy w komentarzach.

Kto ma rację?

Oczywistym jest, jakie zachowanie jest poprawne i logiczne. Co więcej, uważam, że nawet gdyby poprawne było zachowanie drugie, to i tak niewielu by się stosowało do takich zasad, bo są nielogiczne. Nietrudno się domyślić, że takie zachowanie na drodze powodowałoby chaos.

Dlatego pomimo wielu opinii o słuszności tej drugiej koncepcji, na szczęście rzadko widać kierowców na drodze, którzy by się do niej stosowali. Niektórym z was pewnie trudno nawet to sobie wyobrazić. Ale mimo to zapraszam do komentarzy by zobaczyć, że takie osoby naprawdę istnieją.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)