Kiedy czerwony skręca? Wielu kierowców nie zna prostej zasady
Pod niemal każdym artykułem o tzw. pierwszeństwie łamanym komentujący dzielą się na dwa obozy. Dwie sprzeczne ze sobą interpretacje wynikają z tego, że przepisy nie opisują tej sytuacji wprost. Sprawdźmy więc, kto ma rację.
18.02.2024 | aktual.: 18.02.2024 11:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zasady zmiany kierunku jazdy są opisane w ustawie prawo o ruchu drogowym, w oddziale 4, zatytułowanym "Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu". Najważniejszy jest zapis art. 22.5, który mówi:
I wszystko jest dla wszystkich jasne, póki nie znajdziemy się na takim skrzyżowaniu jak na zdjęciu (tzw. pierwszeństwo łamane).
Wielu kierowców twierdzi, że czerwony pojazd jadący zgodnie z drogą, która ma pierwszeństwo (kierunek A), zmienia kierunek jazdy, ale nie brakuje też takich, którzy twierdzą, że nie zmienia. I na odwrót - pierwszy "obóz" jest zdania, że kiedy czerwony pojazd jedzie na wprost, czyli w kierunku B, to nie zmienia kierunku jazdy, natomiast przeciwnicy twierdzą, że zmienia. A co mówią o takiej sytuacji przepisy ruchu drogowego? Nic.
Dwa odmienne podejścia do przepisów
Na szczęście znakomita większość kierowców zachowuje się zgodnie z logiką. Zakładając, że jadą czerwonym autem zgodnie z pierwszeństwem, czyli w lewo, włączają kierunkowskaz lewy, bo zmieniają kierunek jazdy. Kiedy jadą na wprost, czyli w kierunku B, nie włączają kierunkowskazu, a kiedy wybierają kierunek C, włączają kierunkowskaz prawy. I uwaga - dokładnie tak samo zachowaliby się jadąc pozostałymi autami. Nie ma bardziej zrozumiałego i czytelnego zachowania.
Niestety jest całkiem spora rzesza kierowców, którzy nad wyraz komplikują sytuację twierdząc, że w tej sytuacji jazda po drodze z pierwszeństwem to nie jest zmiana kierunku jazdy i zgodnie z ich rozumieniem przepisów zachowaliby się następująco.
Jadąc pojazdem czerwonym w kierunku A nie włączyliby kierunkowskazu. Jadąc w kierunku B i C włączyliby kierunkowskaz prawy. Natomiast pojazd niebieski chcąc jechać na wprost lub w lewo zawsze miałby włączony lewy kierunkowskaz, a jadąc w prawo nie włączałby kierunkowskazu. Jak powinien się ich zdaniem zachować kierowca pojazdu czarnego lub białego? Nie mam pojęcia, ale pewnie odpowiedź znajdziemy w komentarzach.
Kto ma rację?
Oczywistym jest, jakie zachowanie jest poprawne i logiczne. Co więcej, uważam, że nawet gdyby poprawne było zachowanie drugie, to i tak niewielu by się stosowało do takich zasad, bo są nielogiczne. Nietrudno się domyślić, że takie zachowanie na drodze powodowałoby chaos.
Dlatego pomimo wielu opinii o słuszności tej drugiej koncepcji, na szczęście rzadko widać kierowców na drodze, którzy by się do niej stosowali. Niektórym z was pewnie trudno nawet to sobie wyobrazić. Ale mimo to zapraszam do komentarzy by zobaczyć, że takie osoby naprawdę istnieją.