Poradniki i mechanikaDorabianie kluczyka do samochodu - ile kosztuje i czy jest to trudne?

Dorabianie kluczyka do samochodu - ile kosztuje i czy jest to trudne?

Jeden kluczyk to ryzyko. Kiedy się zgubi, nie ma jak korzystać z auta. Warto mieć drugi.
Jeden kluczyk to ryzyko. Kiedy się zgubi, nie ma jak korzystać z auta. Warto mieć drugi.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Maciej Gis
24.01.2020 11:11, aktualizacja: 22.03.2023 16:36

Dorobienie drugiego kluczyka nie jest problemem. Kłopoty zaczynają się, gdy trzeba dorobić oba. Cena za wyrobienie wtórnika zależy od modelu i elektronicznych zabezpieczeń.

Zgubienie kluczyka to spory kłopot dla właściciela pojazdu. Pół biedy, kiedy jest zapasowy. Na jego podstawie można łatwo dorobić w punkcie ślusarskim nowy grot (dwustronny, jednostronny lub kątowy) za kilkadziesiąt złotych. W przypadku kluczyków z immobilizerem (pozwala uruchomić auto, gdy sygnał w kluczyku jest identyczny z tym w transponderze pojazdu) fachowiec dodatkowo odczyta kod elektroniczny z chipa umieszczonego w kluczyku i wgra go do nowego, aby ten każdorazowo odblokowywał pojazd.

Koszt wyrobienia wtórnika z immobilizerem (stosowany w pojazdach od połowy lat 90.) ze stałym kodem wynosi 100–150 zł. Za wersje ze zmiennym kodem trzeba zapłacić od 200 zł w górę.

A co jeśli nie ma kluczyka w ogóle?

Problem jest poważniejszy, gdy zgubione zostaną dwa lub jedyny kluczyk do auta. Wówczas właściciel powinien powiadomić o tym fakcie policję oraz ubezpieczalnie (jeśli posiada polisę autocasco), aby móc ubiegać się o należne odszkodowania, gdy pojazd zostanie skradziony. Dorobienie klucza będzie prostsze i tańsze, gdy pojazd nie ma immobilizera. Ślusarz może przyjechać na miejsce i zrobić nowy grot na podstawie budowy zamka, co może potrwać nawet kilka godzin.

Opcją jest też wizyta w autoryzowanej stacji obsługi pojazdów (ASO) wraz z dokumentami potwierdzającymi własność auta w celu wyrobienia wtórnika na podstawie numeru VIN. Cały proces może wówczas zając nawet kilka tygodni, choć nie jest to regułą, a cena za usługę wyniesie od kilkuset do kilku tysięcy złotych.

Korzystając z ASO, warto rozważyć wgranie zupełnie nowego kodu dostępu do kluczyka i immobilizera, na wypadek, by osoba nieuprawniona nie otworzyła auta starym kluczem. Koszt opcjonalnego kodowania zależy od marki oraz modelu i waha się od 50 do ponad 400 zł.

Dodatkowe kodowanie wymaga jednak dowiezienia pojazdu lawetą do serwisu. Taka procedura będzie również wymagana w przypadku większości nowych pojazdów z wyższych segmentów, które wyposażane są w systemy bezkluczykowego dostępu, przez co wyrobienie wtórnika jest bardziej skomplikowane i droższe, niż w starszych modelach.

Nadprogramowym kosztem będzie również awaryjne otworzenie drzwi w serwisie (również ok. 200 zł). Niektóre modele pojazdów wymagać mogą też demontażu stacyjki w celu docięcia grota, co również zwiększa koszty. Na rynku są modele aut, w których konieczna jest wymiana całego komputera i ponowne kodowanie, co w praktyce oznacza rachunek na kilka tysięcy złotych.

Dorabianie kluczyków oferują również niezależne serwisy, które specjalizują się zwłaszcza w pojazdach starszych generacji, które nie posiadają tak rozbudowanej elektroniki antykradzieżowej. Koszt usługi to 100–1200 zł, w którą wchodzi obudowa klucza, kodowanie transpondera, docięcie grota i nowy kluczyk.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)