Dlaczego w aucie z filtrem DPF podnosi się poziom oleju?
W samochodach z filtrem cząstek stałych nierzadko dochodzi do podniesienia się poziomu oleju silnikowego. Jest to skutek nieudanego procesu regeneracji filtra. Ponieważ wkrótce filtry zaczną trafiać także do benzyniaków, problem może pojawić się w większości aut na ulicach.
06.12.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:12
Co to jest proces regeneracji filtra?
To proces, który ma na celu wypalenie nadmiaru zgromadzonych w filtrze cząstek stałych sadzy. Umożliwia on oczyszczenie tego elementu i przywrócenie go do pełnej sprawności, dlatego nazywa się to regeneracją. Przebiega ona w pełni automatycznie, bez świadomego udziału kierowcy. Niekiedy trudno się domyślić, że została uruchomiona.
Sterownik silnika aktywuje proces podając dużą dawkę paliwa do cylindrów. Jest tak, ponieważ nie ma ona być w całości spalona, lecz trafić do układu wydechowego, gdzie dojdzie do jej samozapłonu.
Dzięki temu temperatura spalin znacznie rośnie, co pozwala dosłownie wypalić sadzę nagromadzoną w filtrze DPF. Jeżeli warunki są dogodne – odpowiednie obroty silnika i stała prędkość jazdy – regeneracja filtra zakończy się po kilkudziesięciu sekundach,e to trwać nawet kilka minut.
Dlaczego regeneracja filtra się nie udaje?
Niestety problem z regeneracją filtra polega na tym, że kierowca nie zawsze wie, iż coś takiego ma miejsce. Dlatego komputer "szuka" odpowiedniego momentu i wtedy aktywuje proces. Dzieje się tak zwykle podczas jazdy ze stałą prędkością.
Niekiedy na desce rozdzielczej pojawia się stosowny komunikat i wtedy należy utrzymywać obroty silnika w średnim zakresie, a także w miarę możliwości stałą prędkość jazdy. Niestety nie zawsze jest to takie proste, zatem proces zostaje przerwany.
W niektórych samochodach na ekranie komputera pokładowego można znaleźć informację na temat poziomu napełnienia filtra sadzą. Ułatwia to przewidzenie, kiedy proces regeneracji się rozpocznie.
Co się dzieje, gdy regeneracja się nie powiedzie?
Niestety podawane w nadmiarze paliwo, w niekorzystnych warunkach dla procesu, nie przedostaje się do układu wydechowego i nie ulega spaleniu, lecz pozostaje w cylindrze, a tu już spływa po jego ściankach do skrzyni korbowej, czyli do układu smarowania.
Po kilkunastu-kilkudziesięciu takich sytuacjach dochodzi do tego, że nagromadzony olej napędowy zmieszany z olejem silnikowym podnosi poziom tego drugiego do maksimum, a nawet ponad.
Nie byłoby to groźne zjawisko, gdyby wystarczyło usunięcie nadmiaru oleju. Niestety mieszanka z paliwem jest niebezpieczna dla samego silnika. Środek smarujący traci swoje właściwości i nie chroni skutecznie elementów jednostki przed tarciem.
Jeżeli dojdzie do znacznego podniesienia poziomu oleju silnikowego, należy bezwzględnie go wymienić. Warto też częściej robić to właśnie w silnikach z filtrem DPF, ponieważ zawsze jakaś część paliwa trafia do układu smarowania.
Jak zapobiec takiej sytuacji?
Problem dotyczy tylko i wyłącznie samochodów eksploatowanych na krótkich odcinkach, na nierozgrzanym silniku oraz w warunkach miejskich. Nie dotyczy on również samochodów z tzw. mokrym filtrem FAP.
Jeżeli jednak macie suchy DPF i jeździcie w taki sposób, warto raz w tygodniu udać się na drogę ekspresową, autostradę lub inną drogę, na której taki proces jest możliwy i przejechać kilkanaście kilometrów na 4. biegu utrzymując obroty silnika pomiędzy 2000 a 3000. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziecie w instrukcji obsługi waszego samochodu.