4 września ważna zmiana. Znikną dwie zmory kierowców
4 września 2022 roku w życie wchodzą kolejne zapisy tzw. pakietu deregulacyjnego, który ma znacząco ułatwić życie kierowcom. Dotyczą one naklejek kontrolnych na przednią szybę i kart pojazdów. W końcu na dobre pożegnamy te wątpliwe rozwiązania.
04.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:54
Brak potrzeby wożenia ze sobą prawa jazdy, brak konieczności wymiany dowodu rejestracyjnego w przypadku braku miejsca na pieczątki z przeglądów czy możliwość pozostawienia tablic rejestracyjnych po poprzednim właścicielu pojazdu – to najważniejsze udogodnienia funkcjonujące już w polskim prawie w ramach tzw. pakietu deregulacyjnego. 4 września dołączą do nich kolejne.
Koniec z uciążliwymi naklejkami
Naklejki kontrolne na przednią szybę, będące tak naprawdę powieleniem tablicy rejestracyjnej, to bez wątpienia jeden z najbardziej znienawidzonych urzędowych wymysłów. Potwierdzi to każdy, kto choć raz próbował usunąć naklejkę z szyby, co w świetle obowiązującego do tej pory prawa było koniecznością wynikającą ze zmiany numerów rejestracyjnych.
Od teraz naklejki stają się historią, a to oznacza, że zaoszczędzimy nie tylko sporo nerwów, ale i 18,5 zł przy rejestracji pojazdu. Dotychczas bowiem właśnie na tyle wyceniano ten uciążliwy kawałek plastiku.
Zniknie też groźba drakońskiego mandatu za brak nalepki kontrolnej na szybie. Do tej pory posiadanie naklejki było jednym z warunków dopuszczenia pojazdu do ruchu. W świetle przepisów jej brak oznaczał niedopuszczenie samochodu do ruchu i był karany mandatem nie niższym niż 1500 zł (Kodeks wykroczeń, art. 94).
Wielu kierowców zastanawia się, czy w związku ze zmianą przepisów trzeba będzie pozbyć się naklejki z szyby? Wbrew informacjom rozpowszechnianym przez niektóre media, odpowiedź brzmi: "nie". Brak obowiązku stosowania naklejek nie jest przecież równoznaczny z obowiązkiem ich niestosowania. Te, które zostały wydane w przeszłości, wciąż więc mogą znajdować się na szybie.
Problem teoretycznie może pojawić się wtedy, gdy zmienicie tablice rejestracyjne, gdyż dane na naklejce rozminą się wówczas z numerami przypisanymi do pojazdu.
Znika też karta pojazdu
4 września w niepamięć odchodzi również bezużyteczny dokument, którego rola ograniczała się głównie do leżenia w szufladzie. Kierowcy najczęściej przypominali sobie o nim w momencie sprzedaży pojazdu. Karta pojazdu, choć nie miała żadnego konkretnego zastosowania na co dzień, była bowiem dokumentem wymaganym do zarejestrowania pojazdu przez kolejnego właściciela.
Od teraz urzędy nie będą wydawać ani też wymagać okazywania tego dokumentu. Co więcej, wszystkie egzemplarze wydane dotychczas stracą ważność. Kierowcy mogą jednak je zachować lub – jeśli wolą – zwrócić do starostwa powiatowego.
Wraz z kartą pojazdu znika więc potencjalny problem związany z jej zagubieniem lub nieprzekazaniem przy sprzedaży auta. W niepamięć odchodzi też opłata w wysokości 75 zł, która była pobierana przy wydaniu karty. Łącznie ze wspomnianą wcześniej nalepką kontrolną daje to 94,5 zł, które kierowcy będą mogli zaoszczędzić podczas rejestracji samochodu.