Verstappen wygrywa w Katarze i podtrzymuje swoją szansę na tytuł
Lando Norris mógł na torze Losail przypieczętować pierwszy mistrzowski tytuł w karierze, jednak wyścig nie poszedł po jego myśli. Zwycięstwo Verstappena oznacza, że przed ostatnią rundą sezonu, Holender traci do Lando 12 punktów i nadal może sensacyjnie pokonać kierowcę McLarena.
Przed rozpoczęciem GP Kataru, Max wiedział, że musi postawić wszystko na jedną kartę i podjąć ryzyko aby mieć jakiekolwiek szanse na zdobycie piątego w karierze mistrzostwa. Spodziewaliśmy się ostrego starcia w pierwszym zakręcie, tymczasem początek niedzielnych zmagań przebiegł spokojnie, a słabszy start Norrisa sprawił, że Brytyjczyk nie miał szans na obronę drugiej pozycji przed Maxem. Bezbłędnie wystartował za to Piastri, który dominował w ten weekend – wygrał sobotni sprint oraz sesję kwalifikacyjną i wszystko wskazywało na to, że bez problemu zgarnie w niedzielę komplet punktów.
Niestety szansę Oscara pogrzebała strategia. Pod tym względem wyścig był bardzo nietypowy. Tor w Katarze charakteryzuje się niezwykle szorstką nawierzchnią, która od kilku lat sprawia problemy firmie Pirelli. Włosi w obawie przed licznymi awariami opon postanowili pozbawić kierowców możliwości decydowania o długości przejazdów. Ustalono odgórny limit i każdy kierowca na jednym komplecie opon mógł przejechać maksymalnie 25 okrążeń. To oznaczało, że każdy musiał wykonać w tym 57-okrążeniowym wyścigu przynajmniej 2 pit-stopy. Kwestię strategii skomplikował wyjazd samochodu bezpieczeństwa na 7. okrążeniu. Wszyscy zawodnicy poza kierowcami McLarena i Estebanem Oconem, postanowili zjechać do swoich mechaników i skorzystać z okazji wykonania zmiany opon praktycznie bez straty czasowej.
W McLarenie podjęto inną decyzję. Zjazd na 7. kółku oznaczał, że ci sami kierowcy będą musieli zjechać ponownie dokładnie na 32. okrążeniu aby nie złamać przepisów. Stajnia z Woking chciała zachować większą elastyczność w doborze strategii co okazało się być fatalną decyzją. Gdy wszyscy kierowcy zaliczyli już swoje pit-stopy, Max znalazł się na prowadzeniu. Drugi był Piastri a Norris spadł na 5. miejsce. Przed swoją drugą zmianą opon, popełnił błąd i wypadł na żwir, a jego tempo delikatnie spadło. Z tego powodu z alei serwisowej wyjechał za Sainzem i Antonellim.
Sainz był największym wygranym sytuacji z 7. Okrążenia. Gdy niemal wszyscy zjechali na pit-stop, w alei serwisowej zapanował chaos. Najlepiej wyszedł na tej sytuacji właśnie kierowca Williamsa. Pod koniec zmagań jego tempo nie było jednak najlepsze i Antonelli walczący z Norrisem znalazł się tuż za plecami Carlosa. Kierowca Mercedesa nie zdołał powalczyć o 3. miejsce, a na ostatnim okrążeniu popełnił błąd i Lando znalazł się przed nim. Zawodnik McLarena nie miał już jednak czasu aby zaatakować Sainza i to Williams wywalczył niespodziewane podium.
Verstappen wykorzystał startegiczny błąd McLarena. Max zdołał wygrać i odrobić 13 punktów do prowadzącego w klasyfikacji Norrisa. Kierowca McLarena nadal znajduje się w korzystnym położeniu przed ostatnim wyścigiem sezonu, jednak nie może pozwolić sobie na słabszą formę w GP Abu Zabi. Jeżeli Max ponownie wygra a Norris znów będzie czwarty, to Verstappen zostanie mistrzem.
W najgorszej sytuacji znalazł się Piastri, którego załamanie wyraźnie widać było na twarzy, gdy odbierał na podium trofeum za drugie miejsce. Oscar pojechał perfekcyjny weekend i zdołał przełamać serię przeciętnych wyścigów. Australijczyk najprawdopodobniej wygrałby niedzielne zmagania, gdyby McLaren ściągnął swoich kierowców do alei serwisowej podczas neutralizacji. Przez błąd ekipy Piastri traci do Norrisa aż 16 punktów. Nawet jeżeli wygra ostatni wyścig sezonu, to Norris nie może przyjechać wyżej niż na 6. pozycji. O takie rozstrzygnięcie będzie niezwykle trudno, choć w Formule 1 nigdy nie można wykluczać, nawet najbardziej szalonych scenariuszy. W Abu Zabi Norris musi oglądać się przede wszystkim na Verstappena. Holender traci 12 punktów i jego celem będzie przede wszytskim zwycięstwo, jednak aby wywalczyć tytuł, musi on liczyć na słabszy występ Lando, który nie może znaleźć się na podium.
Ten niezwykle emocjonujący rok, zbliża się już do końca. Przed nami GP Abu Zabi – ostatni wyścig sezonu, który rozstrzygnie losy mistrzowskiego tytułu. Już w tą niedzielę przekonamy się czy Lando Norris zdoła po raz pierwszy w karierze sięgnąć po mistrzostwo. Jeżeli wyścig potoczy się nie po jego myśli to sensację może sprawić Verstappen. Po GP Holandii Max tracił ponad 100 punktów do liderującego wtedy w klasyfikacji Piastriego. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Holender dał popis kapitalnej jazdy i niewykluczone, że zdoła po raz piąty w karierze sięgnąć po mistrzostwo. Czy Max zdoła pokonać Norrisa?
Odpowiedź na to pytanie poznamy już za kilka dni. Źródło: O wyścigach przy wyścigach
Autor: Paweł Wasilewski
Ten materiał prezentujemy w ramach współpracy z Patronite.pl. Autorem jest Paweł Wasilewski. Możesz wspierać Autora bezpośrednio na jego profilu na Patronite https://patronite.pl/owyscigach