BMW z klasą zaczepia Mercedesa. Na pożegnanie Dietera Zetsche wsadzili go w swoje auto
Odejście prezesa Daimlera to jedno z najważniejszych wydarzeń maja w motoryzacji. Dieter Zetsche (i jego wąsy) przez 13 lat był u steru gigantycznego koncernu. Do planowanej zmiany na kluczowym stanowisku mógł się przygotować nie tylko jego następca, ale i konkurent - BMW.
24.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:55
Niemieccy producenci lubią się zaczepiać, do czego świetną areną są media społecznościowe. Jednym z najlepszych przykładów z ostatnich lat jest przywitanie Porsche przez Audi po powrocie do walki w topowej kategorii w Le Mans:
Onze manier om afscheid te nemen. Bedankt Audi.
Jak widzicie, po czasie Porsche odpowiedziało, gdy Audi odchodziło.
Z kolei Alpina, czyli nadworny tuner BMW, ochoczo pokazał Porsche i Mercedesowi, gdzie ich miejsce na autobahnie:
The fastest production Touring in the world is built in Bavaria - BMW ALPINA B5 Bi-Turbo Touring AWD
Teraz za to na ustach wszystkich jest BMW, które z klasą i humorem odprawiło ze stanowiska CEO Daimlera, panującego przez lata Dietera Zetsche. O samych zmianach informowaliśmy w dniu, w którym do nich doszło:
BMW w swojej reklamie podkreśla, że na emeryturze wreszcie można być tym, kim się chce i robić to, co się chce. Widzimy tu Dietera Zetsche, który kończy pracę w Mercedesie (w praktyce wcale jej nie kończy - więcej w powyższych tekstach), szofer odwozi go do domu w Klasie S, po czym Dr Z. sam wyjeżdża z garażu...
Tak, w BMW i8 Roadsterze. Czy taka sugestia spodobała się Mercedesowi? Niemiecka marka podjęła facebookową rękawicę i odpowiedziała:
Wygląda więc na to, że Dieter Zetsche przesiada się do najnowszego dziecka swojego koncernu, czyli elektrycznego Mercedesa EQC. Relację z pierwszej jazdy tym SUV-em możecie już znaleźć na Autokult.pl: