Auta używane w Niemczech drożeją w oczach. Różnicę widać na wykresie
Niemiecki automobilklub ADAC donosi o dużych podwyżkach na rynku samochodów używanych. Ogromny popyt i kryzys związany z koronawirusem sprawia, że cztery kołka są bardzo pożądanym towarem. A przez to - coraz droższym.
29.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:01
Używane samochody są średnio droższe o 2200 euro niż rok temu – stwierdzają analitycy ADAC. Doszli do takich wniosków po obserwacji ok. miliona ogłoszeń na platformie AutoScout24. W maju 2021 roku nasi zachodni sąsiedzi musieli zapłacić średnio 22 585 euro za używany samochód. To już o 161 euro więcej niż w kwietniu i ponad 2200 euro więcej niż w maju 2020 roku.
Podaż samochodów w Niemczech spada, a najbardziej dotknięte są minibusy, które zaledwie w ciągu miesiąca straciły ok. 5 proc. rynku. Boom na samochody używane nie słabnie, a rejestracje nowych samochodów wciąż cierpią z powodu kryzysu koronawirusowego (i sytuacji na rynku półprzewodników). Na razie nic nie zapowiada, by sytuacja miała się zmienić przed nadchodzącą 4. falą zakażeń.
Nie inaczej jest na polskim rynku "używek". Jeszcze w pierwszym kwartale 2020 roku za 8-letni, importowany samochód z silnikiem benzynowym przyszło nam zapłacić średnio 33 056 zł. Rok później za takie samo auto cena wynosiła już 38 964 zł. Również sieć AAA Auto zauważyła znaczące wzrosty – w analogicznym okresie średnia cena pojazdu z ich oferty wzrosła o 4900 zł.