Nowe Audi RS 3 z trybem drift i mocniejszym silnikiem. Setkę zrobi w 3,8 s
Audi odsłania kolejne karty dotyczące nowego RS 3. Przed premierą hot hatcha udostępniono informacje dotyczące mechaniki auta. Konkurencja w tym segmencie robi się bardzo zacięta.
22.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:07
Kiedyś wyśmiewany, teraz oferowany w standardzie. Tryb drift pojawi się w nowym RS 3, a żeby bączki na pustym placu (bo nie ukrywajmy, do tego będzie głównie wykorzystywany) były naprawdę widowiskowe, inżynierowie Audi musieli poważnie zastanowić się nad zmianami w układzie napędowym. Efektem jest RS Torque Splitter.
Nie jest to wymyślenie koła na nowo. Na tylnej osi umieszczono dwa sprzęgła, które kontrolują przekazywanie mocy na każde koło. Bardzo podobne rozwiązanie – nazwane Twinster – miały też wcześniej Ford Focus RS czy Opel Insignia. Podczas jazdy moc trafia na zewnętrzne koło, co ma zmniejszyć podsterowność. Technicznie istnieje możliwość przerzucenia całej mocy silnika na jedno koło.
A i sama pięciocylindrowa jednostka jest też mocniejsza. Ma 400 KM i aż 500 Nm (o 20 Nm więcej) dostępnych od 2250 do 5600 obr./min. To przekłada się na sprint do setki w 3,8 sekundy. Jeśli zdecydujemy się na zakup pakietu RS Dynamic oraz ceramicznych tarcz, auto może pędzić nawet 290 km/h! Standardowo producent instaluje 7-biegową przekładnię z dwoma sprzęgłami. Można jedynie mieć nadzieję, że będzie ona sprawowała się lepiej niż np. ta w modelu S3.
Jak przystało na nowoczesne auto, RS 3 będzie wyposażone w masę trybów jazdy. Na pokładzie znalazła się też opcja ustawień o nazwie RS Performance, która jest przygotowana specjalnie na tor. Ustawienia są tak zaawansowane, że biorą pod uwagę nawet opony – w tym wypadku opcjonalne półsliki Pirelli P Zero Trofeo R. To pierwszy raz w historii, kiedy Audi montuje je na felgi już w fabryce.
Niemcy nie spieszą się z premierą RS 3, skutecznie podgrzewając atmosferę. Więcej o aucie przeczytacie w drugiej części lipca – wtedy bowiem planowana jest jego oficjalna premiera.