Alfa Romeo 4C - ogromna galeria i nowe filmy!
Po kilku miesiącach całkowitej ciszy Alfa Romeo postanowiła przypomnieć światu o modelu 4C. Wprawdzie o Giulii nadal nic nie słychać, jednak Włosi przekonują nas, że lekkie sportowe auto spod znaku Alfa Romeo jest już ukończone.
17.09.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:43
Po kilku miesiącach całkowitej ciszy Alfa Romeo postanowiła przypomnieć światu o modelu 4C. Wprawdzie o Giulii nadal nic nie słychać, jednak Włosi przekonują nas, że lekkie sportowe auto spod znaku Alfa Romeo jest już ukończone.
Alfa Romeo to obecnie chyba najmniej wiarygodna marka na rynku motoryzacyjnym. Były szumne zapowiedzi, rzucanie rewelacyjnymi danymi technicznymi oraz szkice, a skończyło się na obietnicach. Potwierdza to nie tylko Giulia, czyli Giulietta z nadwoziem typu sedan, ale także model 4C.
Skoro o tym ostatnim mowa, włoska marka postanowiła się zrehabilitować i przygotować wreszcie paczkę kompletnych, potwierdzonych informacji, wzbogaconą o gigantyczną galerię zdjęć oraz filmy prezentujące lekkie sportowe auto.
Alfa Romeo 4C ma zostać zaprezentowana w produkcyjnej wersji na tegorocznych targach motoryzacyjnych w Los Angeles. I właśnie tam poznamy ostateczne osiągi, cenę oraz dostępność tego auta na rynku międzynarodowym. Pojazd zaprojektowała Alfa Romeo, ale zbuduje go Maserati w fabryce w Modenie.
4C ma kosztować około 60 000 euro, czyli w przeliczeniu mniej więcej 250 000 zł, i mierzyć zaledwie 4 m długości. Dzięki centralnie umieszczonej jednostce 1,75 l wspomaganej turbosprężarką lekkie nadwozie wykonane z włókna węglowego oraz kompozytów, z pomocą zaledwie 240 KM na przyspieszać od 0 do 100 m/h w 4,5 s. Prędkość maksymalna nie będzie oczywiście aż tak imponująca, jednak 260 km/h powinno w zupełności wystarczyć.
Włosi obiecują, że łącznie powstanie 3500 egzemplarzy modelu, z czego 1000 będzie przeznaczone dla klientów na Starym Kontynencie. Każda Alfa Romeo 4C ma być wyposażona w dwusprzęgłową przekładnię TCT przekazującą moc na tylną oś, przy czym rozkład mas ma wynosić 40-60, ze znaczną przewagą tyłu.
Będzie też technologia DNA zaprezentowana wcześniej w MiTo i Giulietcie, z możliwością zmiany trybów jazdy. We wnętrzu poza przełącznikiem DNA znajdzie się cyfrowy wyświetlacz na tablicy zegarów z miernikiem przeciążenia, a także kilka bardzo atrakcyjnych stylistycznych dodatków. Nieźle prezentuje się skórzana kierownica oraz obicia foteli. Na zewnątrz uwagę zwracają 17-calowe obręcze z przodu oraz 18-calowe z tyłu, szare zaciski tarcz hamulcowych i dwie końcówki układu wydechowego.
W ramach włosko-amerykańskich kombinacji od razu dostępne będą akcesoria do tego modelu, za których wyprodukowanie ma odpowiadać Mopar. Ten sam Mopar, który wcześniej babrał się w błocie z Jeepami i przekładał siano wraz z Ramami w amerykańskim gospodarstwie.
Firma ma oferować większe obręcze aluminiowe, dodatki aerodynamiczne w postaci tylnego spojlera, sportowy układ zawieszenia, a także kilka dodatków, które mają jeszcze bardziej poprawić osiągi Alfy Romeo 4C. Zapraszam do obejrzenia obszernej galerii zdjęć oraz filmów dostarczonych przez Włochów.
New Alfa Romeo 4C Drive on the Road
New Alfa Romeo 4C on the Track
Źródło: Carscoops