Rekord Tesli. Kto zainwestował, w dzień zarobił krocie

Cena akcji Tesli wzrosła o 12 proc., przez co miała ona swój najlepszy dzień od 11 lat. Choć firma nie wstrzeliła się w oczekiwania rynku, to potwierdzono, że od 2025 roku ma produkować tańsze samochody elektryczne.

Tesla Model X Plaid
Tesla Model X Plaid
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski
Mateusz Lubczański

25.10.2024 | aktual.: 25.10.2024 09:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tańszym autem elektrycznym ma być taksówka – Cybercab – bez kierownicy i pedałów. Zanim jednak samochód wyjedzie na drogi sam, czeka go nie lada batalia z obostrzeniami prawnymi. Taksówka ma tylko dwa miejsca, a ładowanie elektrycznego – co chyba oczywiste – pojazdu ma odbywać się bezprzewodowo. Kilka miesięcy temu natomiast dowiedzieliśmy się, że tańszej Tesli dla kierowców jednak nie będzie.

Cybercab ma wyjechać na drogi Teksasu i Kalifornii już w 2026 roku. Elon Musk stwierdził, że wzrost produkcji ocenia na 20-30 proc., właśnie dzięki tanim elektrykom oraz rozwoju autonomii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na pewno w wycenie akcji pomógł też fakt, że sprzedaż praw do emisji dwutlenku węgla zapewniła 739 mln dolarów wpływów. Jako producent tylko elektrycznych pojazdów, Tesla sprzedaje swoją pulę innym producentom. Dodatkowo Cybertruck, trzeci najlepiej sprzedający się elektryk w Stanach, otrzymał funkcję samodzielnej jazdy za dodatkowe 8 tys. dolarów.

Tani elektryk ma wykorzystywać tę samą linię produkcyjną, co dotychczasowe modele. Choć giełda zareagowała pozytywnie, trudno jednoznacznie stwierdzić, czy kiedykolwiek zobaczymy autonomiczną taksówkę w akcji – model Roadster po siedmiu latach wciąż jest w fazie rozwoju.

Komentarze (3)