Używana Honda Accord V - typowe awarie i problemy

Honda Accord jest na rynku motoryzacyjnym już od połowy lat 70., jednak furorę w Europie zrobiła dopiero jej V generacja. Samochód w latach swojej świetności kusił ponadprzeciętną niezawodnością i pseudosportowym charakterem. Czy dziś nadal może być atrakcyjny?

Historia modelu
Honda Accord V była modelem przełomowym dla polityki koncernu. W latach 1993–1994 Japończycy po raz pierwszy zdecydowali się na produkcję dwóch różnych wersji auta klasy średniej: dla Europy i Ameryki. Odmiana, która miała być sprzedawana na Starym Kontynencie, zadebiutowała w 1993 roku. Aby obniżyć koszty, produkowano ją nie w Japonii, tylko w angielskim Swindon.
W latach 1994–1997 auto przeszło kilka drobnych modernizacji. Do oferty silnikowej stopniowo włączano kolejne jednostki napędowe. Były to m.in. 2,0 l (136 KM), 2,2 l (150 KM) czy oszczędny diesel produkcji Rovera 2,0 TDi (105 KM). Przeprowadzono też facelifting — zmodyfikowano przednie reflektory, atrapę chłodnicy, zderzaki i kilka innych drobnych elementów.
Zobacz również: Test: Honda Jazz Hybrid - auto, które nie przeszkadza
Produkcja Hondy Accord V zakończyła się w 1998 roku, kiedy to na rynku zadebiutowała VI generacja tego auta – ostatnia, którą wytwarzano w Europie. W tym samym okresie fabrykę w Swindon opuszczały również egzemplarze bliźniaczej konstrukcji sprzedawanej pod nazwą Rover 600.

Silniki
Benzynowe dostępne na rynku europejskim:
- R4 1,8 (115 KM)
- R4 2,0 (115, 130, 131–136 KM)
- R4 2,2 (150 KM)
- R4 2,2 VTEC (150 KM)
- R4 2,3 (158 KM)
Diesel oferowany w Europie:
- R4 2,0 (105 KM)
Wybór jednostek napędowych jest raczej skromny, ale czy rzeczywiście potrzebne są mocniejsze silniki w samochodzie klasy średniej? Zaproponowana przez Hondę paleta motorów jest według mnie w zupełności wystarczająca. Można jedynie narzekać na dostępność tylko jednego diesla. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w tamtych latach większość konkurentów wcale nie była lepsza pod tym względem.

Honda Accord VIII [awarie i problemy]
Na który silnik warto się zdecydować? Najbardziej racjonalnym wyborem będzie 2-litrowe R4, z wyjątkiem 115-konnego wariantu bazowego. To niestety trochę za mało jak na auto tej klasy i podczas wyprzedzania ciężarówek w trasie można czuć dyskomfort. Jeśli komuś zależy na większej mocy, powinien wybrać jeden z mocniejszych silników, najlepiej jednostkę VTEC. Choć jej parametry nie powalają na kolana, agresywnie działający system zmiennych faz rozrządu sprawi, że od razu go polubicie. Niestety takich wersji na naszym rynku jest jak na lekarstwo.
Ile spalają benzyniaki? Najsłabsze (1,8 l i 2,0 l) zużywają około 10–11 l/100 km w ruchu miejskim, mocniejsze (2,2 l, 2,2 VTEC i 2,3 l) przy agresywnej jeździe mogą konsumować nawet 13–14 l/100 km. Silniki Hondy na ogół nie sprawiają poważnych problemów w eksploatacji, ale w egzemplarzach z pierwszych lat produkcji psuje się pompa paliwa. Częstą przypadłością są również wycieki oleju i awarie aparatu zapłonowego, ale po tylu latach eksploatacji trudno się temu dziwić.

Honda Legend III [awarie i problemy]
Oprócz wariantów zasilanych szlachetniejszym paliwem w ofercie jest również oszczędny diesel, który w terenie zabudowanym zadowoli się zaledwie 7,5–8 l/100 km. Niskie spalanie okupione jest jednak bardzo słabą dynamiką. Do tego dochodzą jeszcze usterki wtryskiwaczy, pompy wtryskowej i turbosprężarki. Ponieważ jest to konstrukcja marki Rover, ceny części zamiennych są na szczęście bardzo przystępne.
Dane techniczne
Sposób ułożenia zespołu napędowego w Hondzie Accord V nie różni się znacząco od rozwiązań spotykanych u konkurencji – silnik zainstalowany poprzecznie napędza koła przednie. Z przodu i z tyłu zastosowano układy niezależnych wahaczy. Japończycy oferowali europejską wersję z 5-biegową skrzynią manualną lub 4-stopniowym automatem.

Honda Prelude IV [awarie i problemy]
Awaryjność
Hondę chwalono za bezawaryjność. Wiele osób obawiało się jednak, że przeniesienie fabryki Accorda z Japonii do angielskiego miasteczka Swindon odbije się na jakości aut. Na szczęście tak się nie stało i nawet dziś, po blisko 15 latach od zakończenia produkcji, na rynku można znaleźć stosunkowo bezproblemowe egzemplarze. Niestety, nie jest to łatwe.
Przed zakupem trzeba zwrócić uwagę na kondycję tylnych błotników, na których bardzo często pojawia się rdza. Korozja występuje również na przewodach hamulcowych, paliwowe też nie należą do najtrwalszych. Problemem tego modelu są wycieki oleju — nie tylko na silniku, ale też w okolicach skrzyni biegów. W układzie hamulcowym dopieszczenia wymagają zacinające się tylne zaciski.

Honda Civic VI [awarie i problemy]
W bardziej zaniedbanych egzemplarzach Accorda konieczna będzie wymiana przegubów półosi napędowych i sprzęgła. Jeżdżący nimi młodzi kierowcy często nie oszczędzają swoich aut, stąd takie efekty. Wiele kłopotów sprawia zawieszenie, w którym dochodzi do wyeksploatowania elementów metalowo-gumowych, amortyzatorów czy nawet wahaczy – no cóż, lata robią swoje.
Sprawdzenie szczelności układu chłodzenia to kolejna czynność, którą koniecznie należy wykonać przy oględzinach auta. Z drobnych usterek warto wspomnieć o: niedziałającym hamulcu ręcznym, uszkodzeniu mechanizmu otwierania szyb i szwankującej elektryce wysuwanej anteny — problem typowy dla aut z tamtego okresu. Od czasu do czasu szwankuje też centralny zamek.
Naszym zdaniem
Najtańsze egzemplarze Hondy Accord V kosztują już około 2500 zł, ale z powodu kiepskiego stanu nie warto w nie inwestować. Najdroższe sztuki wyceniono na ponad 8000 zł. Accord cechuje się ponadprzeciętną niezawodnością – większość usterek to drobnostki, które uda się usunąć niewielkim kosztem. Fanom szybkiej jazdy najbardziej przypadną do gustu: sztywno zestrojone zawieszenie, charakterystyka silnika VTEC i niska pozycja za kierownicą.
Największym mankamentem tego modelu jest mało praktyczne i trochę przyciasne wnętrze. Można też narzekać na ascetyczną deskę rozdzielczą i słabą widoczność, dającą się we znaki zwłaszcza podczas parkowania. Irytuje też mało wydajny układ wentylacji w egzemplarzach bez klimatyzacji – w deszczowe dni trudno uporać się z parującymi szybami.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze