1,6 Turbo - poważne zmiany w Formule 1!
To było tylko kwestia czasu, kiedy w Formule 1 zacznie się poważna dyskusja na temat zmniejszenia pojemności silników. Teraz wszystko ruszyło - według BBC najprawdopodobniej w 2013 roku królowa sportów motorowych przejdzie poważne zmiany.
05.12.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:50
To było tylko kwestia czasu, kiedy w Formule 1 zacznie się poważna dyskusja na temat zmniejszenia pojemności silników. Teraz wszystko ruszyło - według BBC najprawdopodobniej w 2013 roku królowa sportów motorowych przejdzie poważne zmiany.
Obecnie w bolidach Formuły 1 montowane są wolnossące silniki benzynowe V8 o pojemności 2,4 litra. Maksymalna moc tych jednostek wynosi około 750 koni mechanicznych, a kręcą się one aż do 18 000 obrotów na minutę. Podobnie jak samochody cywilne, tak i wszelkie pojazdy wyścigowe dążą do redukcji emisji CO2 i zmniejszenia spalania, które w F1 oznacza jeszcze mniejszą masę bolidu na starcie.
Patrząc na ostatnie trendy na rynku motoryzacyjnym, można zauważyć, że producenci stosują tzw. downsizing. Odchodzą od produkcji większych, sześciocylindrowych jednostek na rzecz niewielkich, czterocylindrowych motorów wzmocnionych turbosprężarkami. Formuła 1 zawsze odgrywała rolę poligonu doświadczalnego dla samochodów cywilnych - teraz może być odwrotnie.
Od sezonu 2013 w F1 mają zadebiutować zupełnie nowe jednostki napędowe. Będą to silniki benzynowe o pojemnościach 1,6 litra, wspomagane turbosprężarkami. Oprócz pojemności zmniejszą się również maksymalne obroty - limiter zostanie przesunięty z 18 000 do zaledwie 10 000 obrotów na minutę. Takie jednostki mają produkować 600 koni mechanicznych. Dodatkowe 150 kucyków będzie dostarczał system KERS, który wówczas odegra już poważną rolę.
Największą zaletą nowych silników ma być niskie spalanie. FIA będzie chciała wprowadzić stałą wielkość zbiorników paliwa, więc wszyscy producenci jednostek napędowych będą dążyli do maksymalnej oszczędności. Miejmy nadzieję, że obejdzie się bez systemów start/stop i eco drivingu.
Były V10, teraz są V8, a w 2013 mają być R4. Ciekawe, co będzie dalej. Teraz pozostaje tylko czekać, aż FIA uchwali nowe przepisy.
Źródło: F1.pl