Policjanci zatrzymali Forda. Zdziwili, gdy zobaczyli, kto prowadzi
Policjanci z Brzegu zatrzymali do kontroli kierowcę Forda. Mocno się zdziwili, gdy zobaczyli, kto siedzi za kierownicą.
Funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Brzegu patrolujący ulice miasta, zwrócili uwagę na kierowcę Forda, który podróżował bez włączonych świateł mijania. Postanowili zatrzymać go do kontroli.
Okazało się, że za kierownicą siedzi 14-letni chłopiec. Podczas rozmowy z nastolatkiem okazało się, że zabrał on auto rodzicom i udał się na przejażdżkę. Tłumaczył, że jechał bez świateł, bo nie wiedział, jak je włączyć.
Kompletnie pijany rozbił auto o ogrodzenie i próbował uciec. Nagranie z monitoringu w Sopocie
Szybko wyszło też na jaw, że przerobił tablice rejestracyjne, korzystając z czarnego markera. W świetle obowiązującego w Polsce prawa jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Nastolatek został przekazany pod opiekę rodzicom. O jego dalszych losach zdecyduje sąd.