Zużyte opony? Tak poznasz, że pora na nowe

Możliwości opon w znacznym stopniu zależą od głębokości bieżnika. Oczywiście rodzaj mieszanki gumowej czy technologie zastosowane w konstrukcji wewnętrznej również wpływają na parametry. Jednak to właśnie kanały bieżnika odpowiadają za odprowadzanie wody podczas jazdy w deszczu, a nacięcia i bloki na jego powierzchni zapewniają m.in. stabilność, przyczepność i kontakt z nawierzchnią oraz poprawiają skuteczność hamowania, a w sezonie zimowym wgryzają się w warstwę śniegu. W efekcie wraz ze ścieraniem się bieżnika i utratą kolejnych milimetrów właściwości ogumienia powoli się obniżają. Minimalna głębokość bieżnika według polskich przepisów to 1,6 mm. Eksperci SklepOpon.com wskazują jednak, że nie warto czekać z wymianą aż do tego momentu.

Użytkowanie opon do ostatniego milimetra wiąże się z rosnącym ryzykiem spowodowanym obniżaniem się bezpieczeństwa. Zalecenia ekspertów mówią, że opony letnie najlepiej wymienić, gdy głębokość ich bieżnika osiągnie 3 mm. W przypadku opon zimowych oraz całorocznych warto przeprowadzić wymianę przy 4 mm. Poniżej tych wartości letnie i zimowe parametry opon znacząco spadają, co odczuwalnie obniża bezpieczeństwo. Ponadto korzystanie z opon do samego końca powoduje ryzyko, że przeoczymy moment przekroczenia 1,6 mm. Wówczas kontrola drogowa może zakończyć się karą finansową, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego oraz koniecznością wezwania lawety.

Niektórzy kierowcy rzadko korzystają z samochodu. W efekcie bieżnik ich opon ściera się bardzo powoli i jeden komplet ogumienia może służyć przez wiele lat. Jednak guma, z której powstają opony, nie jest całkowicie odporna na czynniki zewnętrzne, jak chociażby promieniowanie słoneczne. W efekcie z czasem parcieje i staje się podatna na pęknięcia, co stwarza poważne ryzyko awarii opony w trakcie jazdy. Dlatego wskazane jest wycofanie z użytku opon, które są starsze niż 10 lat – datę produkcji można łatwo odczytać z numeru DOT umieszczonego na ścianie bocznej każdej opony. W tym celu wystarczy spojrzeć na cztery ostatnie cyfry numeru DOT – dwie pierwsze z nich oznaczają tydzień, a dwie kolejne rok produkcji. Przykładowo, jeżeli na końcu numeru DOT widnieje 1122, to opona została wyprodukowana w jedenastym tygodniu 2022 roku.

Niektórzy producenci opon wskazują również, że powinno się zaprzestać korzystania z opon po około 5-6 latach od momentu rozpoczęcia ich użytkowania. Opony przechowywane w optymalnych warunkach magazynowych starzeją się bowiem dużo wolniej – szacuje się, że opona w ciągu roku spędzonego w magazynie starzeje się w takim samym stopniu, w jakim zestarzałaby się przez 3 tygodnie na kołach samochodu.

Ostatnim czynnikiem, który decyduje o tym, że opony są zdatne do użytku, jest brak uszkodzeń widocznych na ich powierzchni. Mocne uderzenie oponą w krawężnik czy w dziurę w jezdni może spowodować zniszczenie. Wówczas, nawet jeżeli nie jest ona zbyt stara i dysponuje odpowiednio wysokim bieżnikiem, to nie nadaje się do dalszego użytku. Wszelkie pęknięcia i ukruszenia gumy, wystające elementy konstrukcji wewnętrznej jak np. druty, czy też tzw. bąble powstałe w wyniku uderzenia dyskwalifikują oponę z dalszego użytkowania. 

Wyważenie takiej opony będzie zapewne niemożliwe, przez co jazda stanie się znacznie utrudniona. Ponadto znacznie wzrośnie ryzyko rozerwania opony w trakcie jazdy, co może być tragiczne w skutkach. Oczywiście kontrola drogowa, podobnie jak przy zbyt niskim bieżniku, zakończy się odpowiednimi konsekwencjami. Dlatego wymianę zużytych, zniszczonych i uszkodzonych opon należy przeprowadzać niezwłocznie – w końcu ogromna część bezpieczeństwa jazdy zależy właśnie od nich.