Znika kolejna marka na S, tym razem Scion
Niedawno ogłoszono, że z rynku na zawsze zniknie Saab, którego marka i logo nie będą wykorzystywane przez żadnego producenta samochodów, zwłaszcza chińskiego. Tym razem mamy złe wieści dla wielbicieli rynku amerykańskiego. Chyba litera S nie przynosi szczęścia niszowym producentom, bo właśnie pojawiły się informacje na temat likwidacji Sciona.
04.02.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:43
Europejczycy płakać nie będą, bo Scion to egzotyczna dla nas marka samochodów głównie… nijakich. To zwykle Toyoty w przebraniu, które mogą się podobać chyba tylko Amerykanom. Sciona w 2002 roku powołała właśnie Toyota, która sprzedawała za Oceanem modele o romantycznych nazwach, takich jak iQ, xB czy iM. Gdyby wymienić wszystkie Sciony w jednym zdaniu, przypominałoby ono raczej wzór matematyczny. Swoją drogą, samochody też nie powodują przyspieszonego bicia serca, choć niektóre modele mogą się podobać, na przykład dość konserwatywne coupé tC lub FR-s, znane u nas jako Toyota GT86. W tych wszystkich Toyotach można znaleźć nawet samochód… Mazdy. Nowiutki model iA to nic innego jak Mazda 3 w amerykańskim stylu – efekt współpracy obu firm.
Rola marki nie została zrealizowana. Miała oferować samochody dla młodej klienteli, tymczasem przeciętny wiek nabywcy to około 50 lat. Ponadto sprzedaż leci na łeb. Scion osiągnął szczyt w latach 2005-2006, kiedy to sprzedano odpowiednio 156 i 173 tys. samochodów tej marki. Wydaje się, że to dużo, ale dzieląc sprzedaż na liczbę stanów USA okazuje się, że wynik jest raczej marny, szczególnie zważywszy na potencjał tamtego rynku. Niestety od 2006 roku sprzedaż spadła, do pułapu poniżej 100 tys. w roku 2009. W 2012 odnotowano nieduży wzrost, ale wciąż sprzedaż oscyluje wokół 50-60 tys. samochodów. To za mało jak na rynek amerykański i prawdopodobnie do sierpnia zostaną zamknięte wszystkie salony sprzedaży Sciona.