Zaskoczenie w polisach OC. Kierowcy takich kwot dawno nie widzieli
Nie wszystko jest droższe niż przed rokiem. W 2022 r., a także rok wcześniej kierowcy płacili za polisy OC więcej niż teraz. Ta korzystna dla zmotoryzowanych sytuacja może jednak nie trwać długo.
Średnia wysokość polisy OC zawieranej w styczniu 2023 r. wynosiła 491 zł - informuje Rankomat i rmf24.pl. Jak wynika z opracowania, jest to 10 proc. mniej niż płaciliśmy w styczniu 2022 r., gdy średnia cena ubezpieczenia wyniosła 543 zł.
Względem stycznia 2021 r., gdy średnio zawierana umowa opiewała na 630 zł, różnica wynosi aż 28 proc. W czasach, gdy musieliśmy przywyknąć do rosnących cen praktycznie wszystkich produktów, jest to zaskakująca informacja. Czy jednak długo będziemy się cieszyć z takiego stanu rzeczy?
Niekoniecznie. W 2022 r. średnie ceny polis niemal niezachwianie spadały. W styczniu 2023 r. kwota ta była jednak jużo 3 zł wyższa niż w grudniu 2022 r. Jeśli taniejące OC jest skutkiem wojny cenowej pomiędzy operującymi na rynku firmami, to niewykluczone, że właśnie jest ona w swoim apogeum. Gdy dojdzie do przełamania sytuacji, kierowcy znów odczują podwyżki. Bardzo możliwe jednak, że nie wszyscy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ford Tourneo Custom - active czy passive?
Dla bezpiecznych kierowców sytuację zmienić może działający od połowy 2022 r. system udostępniania ubezpieczycielom danych o mandatach. Dzięki takim informacjom, przekazywanym już na etapie szacowania wysokości składki, ubezpieczyciele mogą szacować swoje ryzyko na podstawie twardych danych. Oczywiste jest, że kierowca, którzy często i drastycznie łamie przepisy, z większym prawdopodobieństwem spowoduje zdarzenie drogowe niż zmotoryzowany przestrzegający prawa.
Każdy z ubezpieczycieli może zdecydować czy korzystać z tych danych, a jeśli tak, to w jaki sposób. Jeśli w przyszłości stawki OC wzrosną, może więc okazać się, że nie dla każdego kierowcy w równym stopniu.