Zapomniany polski samochód elektryczny ELV001 przejeżdżał 100 km za 4 zł w 2013 roku. Co się z nim stało?

Bum na auta elektryczne trwa w najlepsze, także dzięki rządowemu konkursowi. Nikt jednak nie pamięta, że taki samochód już powstał w 2013 roku. Zgrabne nadwozie, spory bagażnik i ekonomiczny napęd – tyle do szczęścia wystarczy wielu kierowcom.

ELV001 to polski projekt miejskiego samochodu elektrycznego.ELV001 to polski projekt miejskiego samochodu elektrycznego.
Źródło zdjęć: © Agencja Rozwoju Regionalnego MARR S.A.
Jakub Tujaka

Dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej w Mielcu zaprojektowano i zbudowano ELV001. Za nadwozie odpowiadał Michał Kracik, doktorant krakowskiej ASP, natomiast wykonaniem pojazdu zajęły się takie firmy jak Car Technology i KOMEL. Ważną rolę odegrał także mielecki Leopard, czyli firma produkująca roadstera o klasycznych kształtach. Dzięki tej kooperacji napędzanej funduszami z UE udało się zbudować w miarę prosty i oszczędny wóz miejski.

Koszt pokonania 100 km w ELV001, według jego twórców, wynosił 4 zł. Jedno pełne ładowanie, trwające od 6 do 8 godzin, miało pozwolić na przejechanie 150 km. Ładowność to aż 550 kg, a czworo pasażerów może zabrać na pokład bagaż o łącznej objętości 310 l. To zaskakująco dobry wynik jak na tak małe auto.

Oprócz tego, samochód ten był całkiem żwawy. "Setkę" na liczniku osiągał w około 6 s. Prędkość maksymalna wynosiła niewiele ponad 100 km/h.

Obraz
© Agencja Rozwoju Regionalnego MARR S.A.

Według informacji podanych do mediów, stworzenie ELV001 kosztowało ponad 8 mln zł. Auto powstało w 20 miesięcy. Najlepsza wiadomość jest taka, że 90 proc. podzespołów zaprojektowano i zbudowano w Polsce. Pozostałe 10 proc. to pochodzące spoza naszego kraju m.in. felgi, opony, klocki hamulcowe i akumulatory.

Jednym z założeń tego projektu było wsparcie polskich firm z branży motoryzacyjnej. Wóz miał swoją premierę podczas targów CAx Innovation w Warszawie 11 kwietnia 2013 roku w Muzeum Techniki.

Dziś nie wiadomo, co się stało z tym autem i dlaczego produkcja seryjna nie ruszyła. Dane techniczne były obiecujące, a twórcy wydawali się być zdeterminowani.

Obecnie trwa konkurs organizowany przez firmę ElectroMobolity Poland i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Ma on na celu wyłonienie twórców polskiego samochodu elektrycznego. Już wiemy, że jednym z projektów, który będzie starał się wywalczyć dofinansowanie, jest opisywany przez nas iXAR. Być może ten samochód będzie miał większe szanse na stanie się nowym dzieckiem polskiej motoryzacji.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę
Policja dostała 100 nowych radiowozów. Tym razem wybrano inną markę
Następca Alpine A110 jednak zachowa silnik spalinowy? Szef marki tego nie wyklucza
Następca Alpine A110 jednak zachowa silnik spalinowy? Szef marki tego nie wyklucza
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Nowe zasady dotyczące prawa jazdy w UE. Dokument stracisz w całej wspólnocie
Nowe zasady dotyczące prawa jazdy w UE. Dokument stracisz w całej wspólnocie
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Pierwsza jazda: Leapmotor B10 kusi ceną i wyposażeniem. A co z resztą?
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
Porsche uzupełnia ofertę elektrycznego Macana. Pora na GTS-a
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
25-latek jak James Bond. Policjanci nie docenili jego "pomysłowości"
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Jeep kończy produkcję Renegade'a po 11 latach. Następcy nie ma na horyzoncie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Niemiecka fabryka stanie. Media mówią o poważnym problemie
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Nowa droga ma 471 km. Kosztowała Polskę 15 mld zł
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Test: Ford Transit Custom Nugget - przemeblowali mi mieszkanie
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!
Ej Toyota, dajcie nam tego Land Cruisera FJ!