Z torów F1 na ulice. McLaren zapowiada nową filozofię
Pięć nadrzędnych zasad oraz czerpanie garściami z wyścigowych doświadczeń — na takich regułach McLaren chce opierać projektowanie swoich nowych modeli. Co dokładnie brytyjska marka będzie chciała zaprezentować swoim fanom?
30.03.2024 16:59
Wokół McLarena nie działo się ostatnio przesadnie wiele, chociaż wszystko wskazuje na to, że to już niedługo ulegnie sporej zmianie. W marcu 2024 r. rządowy fundusz z Bahrajnu Mumtalakat dopiął wykup 100 proc. akcji brytyjskiego producenta. Widać, że proces ten wstrzymywał dalsze działania, bowiem po jego zakończeniu producent z Woking nareszcie zaczął zdradzać pierwsze informacje dotyczące nowej ery.
McLaren według informacji zza kulis ma szykować się do zaprezentowania swojego nowego hipersamochodu. Mówi się, że następca m.in. modeli F1 czy P1 mógłby ukazać się nawet w 2024 r. Zanim jednak to nastąpi, Brytyjczycy postanowili opowiedzieć nam o nowej filozofii projektowej, jaką będą się kierować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Producent nie ma zamiaru ukrywać, że ogrom inspiracji nadal będzie czerpać z Formuły 1. Nisko osadzony nos, wloty powietrza, otwarty tył, a także linia nadwozia — w tym wszystkim mamy ujrzeć cząstkę bolidów Królowej Sportów Motorowych.
Nowa filozofia projektowa ma opierać się o pięć kluczowych zasad. Jaki ma być McLaren niedalekiej przyszłości?
- Epicki (odważny i emocjonujący design, ekstremalne elementy konstrukcyjne, aerodynamika inspirowana wyścigami)
- Atletyczny (zwarte, muskularne nadwozie z dobrze upakowanymi podzespołami; wydajność aerodynamiczna i oszczędność masy)
- Funkcjonalny (każdy element umieszczony w aucie musi się w nim znaleźć z jakiegoś powodu)
- Skupiony (ergonomia zorientowana na osiągi, każdy element ma pomagać z maksymalizacji osiągów i podkręcania wrażeń z jazdy)
- Inteligentny (innowacyjne, lekkie, lecz nadal wytrzymałe materiały, głębsza integracja elementów konstrukcyjnych)