Wyjątkowy wyścig Toyoty. Wystawi auto napędzane płynnym wodorem

Toyota wystawi swój wodorowy model GR Corolla H2 Concept w 24-godzinnym wyścigu serii Super Taikyu na torze Fuji. Wyjątkowość tego auta polega na tym, że napędzany jest on wodorem w formie płynnej.

Wodorowa Toyota Corolla H2 Concept
Wodorowa Toyota Corolla H2 Concept
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Toyota
Kamil Niewiński

27.05.2023 | aktual.: 27.05.2023 18:06

24-godzinny wyścig na torze Fuji, który jest częścią kalendarza japońskiej serii wyścigów endurance Super Taikyu, będzie miał w tym roku wyjątkowego gościa. Chodzi o Toyotę Corollę H2 Concept, która jak sama nazwa wskazuje napędzana jest wodorem. Jej występ jest jednak wyjątkowy z jeszcze jednego względu - będzie to pierwsze auto w historii, które użyje w wyścigu płynnego wodoru.

Chociaż Toyota wystawiała już swój wodorowy model koncepcyjny w wyścigach długodystansowych, do tej pory napędzany on był wodorem w stanie gazowym. Producent przyznaje, że zmiana technologii jest w stanie znacznie przyspieszyć postoje w alei serwisowej, jako że tankowanie może przebiegać tak samo, jak w przypadku samochodów zasilanych standardowym paliwem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Użycie ciekłego wodoru pozwoliło również na zmniejszenie masy samochodu o 50 kg, a także na podwojenie zasięgu samochodu przy zachowaniu tego samego czasu tankowania, który ma wynosić około 1,5 min. Z drugiej jednak strony stworzenie odpowiedniego systemu przechowywania paliwa było sporym wyzwaniem, bowiem temperatura w zbiorniku musi wynosić… -253 stopni Celsjusza.

Warto w tym miejscu dodać, że zastosowanie płynnego wodoru pozwala na użycie klasycznego silnika spalinowego - oczywiście odpowiednio zmodyfikowanego na potrzeby korzystania z paliwa tego typu.

24-godzinny wyścig na torze Fuji, w którym wystąpi wodorowa Toyota, odbędzie się w dniach 27-28 maja 2023 roku. Załoga auta złożone będzie z Hiroakiego Ishiury, Masahiro Sasakiego, Yasuhiro Ogury oraz Akio Toyody, przewodniczącego zarządu koncernu Toyoty.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)