Wyjątkowe Dino 246 GTS może być twoje już za 3 mln złotych

Choć Dino nie dorównuje mocą i osiągami największym legendom Ferrari, wraz z upływem lat jest coraz bardziej atrakcyjnym kąskiem dla kolekcjonerów. Jeśli do nich należysz, z pewnością przypadnie ci do gustu prezentowana sztuka - jedna z dwunastu, jakie kiedykolwiek wyprodukowano.

Obraz
Aleksander Ruciński

Piękne, białe Dino 246 GTS wyróżnia się kierownicą po prawej stronie i ciekawą historią. Jego właścicielem przez długi czas był Ross Brawn, wybitny inżynier wyścigowy, a obecnie dyrektor zarządzający królową motorsportu. Bez wątpienia fakt posiadania przez Brawna wpływa na wartość kolekcjonerską tego egzemplarza.

Jednakże nawet jeśli pominiemy kwestie poprzednich właścicieli, jest to naprawdę wyjątkowa sztuka, która wyróżnia się pakietem wyścigowym. W jego skład wchodzą m.in. charakterystyczne felgi Campagnolo i poszerzone nadkola, wymuszone zwiększonym rozstawem kół. Dzięki dodatkom Dino prezentuje się naprawdę bojowo, choć trudno mówić o oszałamiających osiągach.

Obraz

Do napędu 246 GTS wykorzystano 2,4-litrowy silnik V8. Takie połączenie pojemności i liczby cylindrów jest technologicznym majstersztykiem, lecz moc nie powala na kolana. 195 KM pozwala rozpędzać się do 230 km/h. Dziś taki wynik nie robi na nikim wrażenia. Pamiętajmy jednak, że w 1970 roku wyglądało to zupełnie inaczej.

Co ważne, prezentowane Dino zachowało się w świetnym stanie technicznym. Mimo słusznego wieku, przebieg wynosi zaledwie 24 000 mil, co stanowi równowartość 38 624 km. Silnik, nadwozie jak i wnętrze przypominają fabrycznie nowy egzemplarz. Co więcej, klasyczne połączenie czarnej skóry w kabinie i białego nadwozia tworzy wysmakowaną całość.

Obraz

Auto zostało wystawione na sprzedaż przez Hexagon Classics - londyńskiego specjalistę w handlu wyjątkowymi klasykami. Cena? Oszałamiające 595 995 funtów, czyli jakieś 3 miliony złotych. Sporo, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę stan i charakter prezentowanego egzemplarza.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/12] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?