Wiertarka z malutkim V8 to najsłodsza rzecz, jaką dziś zobaczysz

Wiertarka z malutkim V8 to najsłodsza rzecz, jaką dziś zobaczysz

Źródło zdjęć: © Youtube | Lets Learn Something, Maciej Skrzyński
Filip Buliński
05.02.2024 11:04, aktualizacja: 05.02.2024 19:37

Elektrosceptycy mówią, że elektryczny silnik nadaje się co najwyżej do urządzeń AGD lub różnych narzędzi. A co, jeśli odwrócimy role? Pewien youtuber postanowił zaaplikować malutkie, spalinowe V8 do… wiertarki. Efekt jest nadzwyczaj dobry i wprost rozczulający.

Kto regularnie oglądał brytyjski program Top Gear, z pewnością pamięta pewien "eksperyment", w którym Jeremy Clarkson odpalił na wizji blender napędzany wielkim V8. Efekt był wówczas miażdżący, ale okazuje się, że dopasowując rozmiary do zapotrzebowania, można osiągnąć zaskakująco dobry wynik.

Youtuber z kanału Lets Learn Something, który słynie z ciekawych i nietuzinkowych przeróbek oraz konstrukcji silnikowych, postanowił zastąpić elektryczny napęd wiertarki malutkim V8. Silnik ma skromne 28 cm sześciennych i pochodzi od firmy Toyan, która specjalizuje się w produkcji malutkich jednostek do napędu modeli zdalnie sterowanych.

Jak się okazuje, nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać go także do napędu wiertarki. Zasilany nitrem silnik generuje 4,3 KM i rozkręca się aż do 12,5 tys. obr/min. Oczywiście konieczne były daleko idące modyfikacje i dostosowanie pewnych rozwiązań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

I Turn Electric Drill Into V8 Powered Drill

Youtuber musiał m.in. zastosować specjalny zbiornik na paliwo czy pompę olejową, zaprojektować rozrusznik, mocowanie pod chłodnicę i połączenie przepustnicy ze "spustem" wiertarki, a przede wszystkim dostosować sprzęgło między głowicą wiertarki a wałem korbowym silniczka.

Konstrukcja najprawdopodobniej nie jest lekka, ale jak widać na powyższym filmie, projekt jest w pełni sprawny i funkcjonalny, a doznania dźwiękowe malutkiego V8 rekompensują trudy pracy. Spalinowa wiertarka idealnie wpisuje się w powiedzenie "jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie". Pozostaje jedno pytanie: ciekawe, ile pali?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)