Wheelsandmore popieściło Gallardo
Lamborghini Gallardo często jest polepszane przez tunerów. Są osoby, które twierdzą, że tego samochodu po prostu nie wypada tuningować. Coś w tym jest - zmieniona formuła wozu może sprawić, że znajdująca się w nim dusza umrze. Firma Wheelsandmore udowadnia jednak, że Gallardo przerobić można i... wcale niczym to nie grozi. Jedynym skutkiem ubocznym jest przyrost mocy.
01.11.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:50
Lamborghini Gallardo często jest polepszane przez tunerów. Są osoby, które twierdzą, że tego samochodu po prostu nie wypada tuningować. Coś w tym jest - zmieniona formuła wozu może sprawić, że znajdująca się w nim dusza umrze. Firma Wheelsandmore udowadnia jednak, że Gallardo przerobić można i... wcale niczym to nie grozi. Jedynym skutkiem ubocznym jest przyrost mocy.
Wersja przygotowana przez Wheelsandmore zamiast 560KM posiada aż 620KM mocy. Udało się to uzyskać poprzez przeprogramowanie jednostki zarządzającej pracą silnika, a także po użyciu sportowego wydechu, z nierdzewnej stali.
Tuner pomyślał także o ulepszeniu hamulców. Dzięki nowym 8-tłokowym zaciskom z przodu i 6-tłokowym z tyłu, pędzące z dużą prędkością Gallardo zatrzyma się dość efektywnie. Zestaw tuningowy zawiera także 20-calowe felgi, wraz ze sportowymi gumami od firmy Dunlop. Rozmiar z przodu to 235/30, natomiast z tyłu są ogromne 305/25.
Do tego dochodzi hydrauliczne zawieszenie, które w razie potrzeby można lekko unieść lub opuścić, oraz aerodynamiczny zestaw. Ceny poszczególnych usprawnień są dość drogie, ale zakochany posiadacz Gallardo zapewne nawet nie zerknie na nie.
Źródło: WCF