Ward’s 10 Best Engines [część II]

Zapraszam na zestawienie dziesięciu najlepszych jednostek napędowych przygotowane przez magazyn "Ward's AutoWorld". O kryteriach oceny mogliście już przeczytać wczoraj. Przypomnę tylko, że kolejność jest alfabetyczna, a wszystkie wyróżnione silniki otrzymają nagrody w Detroit.

Ward’s 10 Best Engines [część II]
Piotr Mazanek

18.12.2010 | aktual.: 07.10.2022 16:57

Obraz

Audi AG: 3,0L TFSI Supercharged DOHC V6

Zaczynamy od propozycji niemieckiego Audi, czyli 3.0L TFSI Supercharged DOHC V6. Motor został stworzony jako następca dla jednostki V8 o pojemności 4,2 l. Według dziennikarzy z Ward's było warto napracować się nad nową opcją. Właściwie silnik znajduje się na liście już drugi raz z rzędu! Wszystko dzięki wspaniałemu dźwiękowi, wydajności i lepszym osiągom od V8. Skomentował to także jeden z redaktorów magazynu, David Zoia, mówiąc, że "ten silnik jest przykładem, że zmniejszenie rozmiaru nie musi równać się mniejszej mocy".

Obraz

BMW AG: 3,0L N55 Turbocharged DOHC R6

BMW, podobnie jak Audi, zostało zmuszone przez potrzeby rynku do modyfikacji swojego silnika. Poprzednikiem nagrodzonego w tym roku silnika jest model N54, który na tej samej liście był trzykrotnie - w latach 2006, 2007 i 2008. Podstawową różnicą między obiema jednostkami jest waga i wydajność. Dzięki zastosowaniu jednej turbosprężarki TwinScroll zamiast układu TwinTurbo silnik jest o 15% wydajniejszy.

Obraz

BMW AG: Mini 1,6L Turbocharged DOHC R4

Kolejna pozycja na liście to znowu silnik produkcji niemieckiej marki. Redaktorzy Ward's AutoWorld testowali silnik Mini już niejednokrotnie, jednak w poprzednich lat nie zdołali się do niego przekonać. Sytuacja zmieniła się dzięki zastosowaniu systemu Valvetronic. BMW urzekło sędziów właśnie dzięki sterowaniu zmiennym, bezstopniowym skokiem zaworu ssącego w rozrządzie silnika benzynowego.

Obraz

Chrysler Group LLC: 3,6L Pentastar DOHC V6

W końcu chwila oddechu od produkcji naszych zachodnich sąsiadów. Ta pozycja jest dowodem na to, że sędziowie brali pod uwagę coś więcej niż konie mechaniczne. Warto sobie odnotować ten silnik, ponieważ w ciągu najbliższych trzech lat samochody, które napędza, będą stanowić 1/3 zasobów Chryslera! Klucz do sukcesu tkwi w ultralekkiej konstrukcji z aluminium, zaawansowanej technologii i bardzo niskiej emisji szkodliwych substancji do atmosfery.

Obraz

Ford Motor Co.: 5,0L DOHC V8

To debiut jednostki napędowej Forda na prestiżowej liście. Kolejny raz spotykamy się jednak z sytuacją, w której poprzednia wersja danej jednostki była już wielokrotnie nagradzana. Otóż silnik 4.6L SOHC V8 brylował w TOP10 przez cztery lata z rzędu kończąc swoją karierę na roku 2008. Nowy silnik Forda legitymuje się lepszymi osiągami, większą wydajnością oraz lepszym stopniem kompresji (11,0:1). Ostateczną decyzję sędziowie podjęli po analizie systemu zmiennych faz rozrządu Ti-VCT, który Ford w ostatnich czasach znacznie ulepszył.

Obraz

General Motors Co.: 1,4L DOHC R4/111kW Drive Motor

Tym razem mamy do czynienia z silnikiem, który jest zamontowany w Volcie. Producent chwali swój motor zapewniając, że kilkugodzinne ładowanie baterii pozwoli na daleką podróż. Sędziowie wybrali się zatem do Michigan (534 kilometry) i okazało się, że jedynie przez 42 kilometry poruszali się używając silnika elektrycznego. Pozostały dystans przejechali zużywając 5,4 litra benzyny na każde 100 kilometrów! Dla redaktorów ważniejsza okazała się jednak jakość jazdy, a w tej kategorii silnika Chevroleta Volt był bezkonkurencyjny.

Obraz

Hyundai Motor Co. Ltd.: Tau 5,0L DOHC V8

Redaktorzy Ward's są fanami konstrukcji Tau i doceniają ją od lat. Ku ich uciesze Hyundai zmodyfikował jednostkę podnosząc stopień kompresji na 11,5:1. Właściwie można powiedzieć, że przez zaawansowanie technologiczne ten silnik byłby w stanie podjąć rywalizację z jednostkami najwyżej klasy! Tom Murphy twierdzi nawet, że Audi, BMW i Mercedes powinny drżeć przed tym motorem. Warto spojrzeć na jego specyfikację na fotografii powyżej.

Obraz

Nissan Motor Co. Ltd.: 80kW Synchronous Electric Motor

Nissan Leaf zdobywa  tym roku wiele laurów. W kontrowersyjnym plebiscycie Car of the Year elektryczny samochód zebrał najwięcej głosów, a jego silnik znalazł się na liście magazynu Ward's. Co ciekawe jest to pierwszy silnik auta elektrycznego, który zagościł kiedykolwiek w TOP10. Sędziowie odkryli pewien mankament tego motoru. Otóż z włączoną klimatyzacją z ciepłym nawiewem przejechanie 3 kilometrów jest równoznaczne utracie energii potrzebnej na pokonanie 16 kilometrów! Jednak w umiarkowanym klimacie i na krótkich dystansach silnik Nissana jest efektywny, wydajny i bardzo ekonomiczny - dlatego też znalazł się wśród najlepszych silników.

Obraz

Volkswagen AG: 2,0L DOHC R4 turbodiesel

Powrót do łask naszych zachodnich sąsiadów. Tym razem mamy do czynienia z jednostką, która jest montowana w najnowszej jettcie. Dwulitrowy motor trafia na listę po raz trzeci z rzędu. Sędziowie uzasadniają swój wybór jego wydajnością, cichością pracy, mocą oraz po prostu radością prowadzenia. Trzeba do tego dodać bardzo niskie spalanie, które redaktorzy ocenili podczas swoich testów na 6,7 litra benzyny na 100 kilometrów. I w końcu najważniejsze - ten motor pozwala na radosne mknięcie po autostradach z bardzo wysoką prędkością!

Obraz

Volvo Car Corp.: 3,0L Turbocharged DOHC R6

Zestawienie zamyka silnik produkcji Volvo. Skandynawski design, bezpieczeństwo, moc - to cechy charakterystyczne dla tej jednostki napędowej. Turbosprężarka powoduje wprawdzie minimalne opóźnienie, jednak jest ono prawie nieodczuwalne. Za to niskie zużycie paliwa kierowca zauważa niemal natychmiast. Sędziowie konkursu nazwali ten silnik najlepszą produkcją wszech czasów skandynawskiego koncernu!

Źródło: Ward's Auto

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)