Volkswagen wprowadzi model up! GTI w 2018 roku
Już podczas premiery Volkswagena up! 1.0 TSI pachniało mi wersją GTI, o której przedstawiciele marki nie chcieli nic mówić. Teraz wiemy, że będzie sportowy up!
16.12.2016 | aktual.: 01.10.2022 20:50
Podczas polskiej premiery up!-a 1.0 TSI wiele mówiło się o mocniejszej odmianie, którą można by oznaczyć skrótem GTI. Odpowiedzi przedstawicieli Volkswagena były wymijające, z lekkim, trudnym do ukrycia uśmieszkiem. Było więc niemal pewne, że taka wersja powstanie, to tylko kwestia czasu.
Teraz już wszystko stało się jasne. Nieduży, trzycylindrowy motor z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa zostanie podrasowany do 115 KM. Głównie za sprawą doładowania, którego ciśnienie wzrośnie do 1,5 bara. Tak naprawdę, nie ma tu mowy o żadnym tuningu, ponieważ silnik o takiej samej mocy już jest używany w koncernie Volkswagena. Rozwija 200 Nm w zakresie 2000-3500 obr./min. co w ważącym 1090 kg up!-ie doda mu skrzydeł. Motor współpracuje z 6-stopniową przekładnią manualną. Przyspieszenie 0-100 km/h ma trwać 8,8 s. Prędkość maksymalna ma wynosić około 190 km/h.
Samochód został obniżony o 15 mm. Krótsze sprężyny to jednak nie wszystko. Volkswagen up! co prawda prowadzi się bardzo dobrze i jest zwartym maluszkiem, ale układ jezdny jest zbyt miękki do szybkiego pokonywania zakrętów. Sprężyny i stabilizatory wersji GTI są twardsze, a amortyzatory dostały nową charakterystykę tłumienia. Podobno zmieniono nawet kształt przednich wahaczy w celu optymalizacji geometrii zawieszenia. Można także liczyć na solidniejsze hamulce, które muszą wytrzymać przyczepność opon o większym rozmiarze.
Zmiany wizualne jak widać na zdjęciach są minimalne, ale z drugiej strony też nie miałbym pomysłów na jakiekolwiek poprawki. Nie dlatego, że up! wygląda już idealnie, ale według mnie stylizacja tego modelu jest jak ulepszanie smaku wody – bez sensu. Oczywiście, że widziałem już świetnie zmodyfikowane up!-y, jednak w każdym przypadku chodziło o detale, takie jak dokładki, obniżone zawieszenie i większe koła. To wszystko.
Debiut up! GTI jest planowany na początek 2018 roku, zatem jeszcze trochę na niego poczekamy. Co ciekawe, niektórzy mieli już okazję nim pojeździć w wersji przedprodukcyjnej.
Zobacz także