Volkswagen ID. 2all – wreszcie prawdziwy elektryk dla ludu? Przyjrzałem mu się bliska

Volkswagen ID. 2all – wreszcie prawdziwy elektryk dla ludu? Przyjrzałem mu się bliska

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all
Źródło zdjęć: © Autokult | Tomasz Tonder
Błażej Buliński
16.03.2023 01:32, aktualizacja: 27.09.2023 16:28

Volkswagen zaprezentował koncepcyjną wersję elektryka wielkości Polo, który na rynku pojawi się już w 2025 roku i będzie kosztował mniej niż 25 tys. euro. ID. 2all ma pomóc VW "wrócić do ludzi" i znów stać się "marką do kochania". Co niesamowite: powstał w niewiele ponad miesiąc, prezentuje nowy język designu Volkswagena, który bazuje na sprawdzonym DNA marki.

Pamiętacie kanciastego Volkswagena ID. Life, zaprezentowanego niecałe 1,5 roku temu na salonie IAA w Monachium? To już historia. Mniejszym bratem ID.3 zostanie ID. 2all (czytaj aj-di-tu-oll). Volkswagen obrał bowiem jednak inną drogę, by wreszcie na naprawdę szeroką skalę dotrzeć z elektrycznym napędem do ludu.

ID.3, choć sprzedaje się nieźle, nie do końca temu wyzwaniu podołał. Miał kosztować "tyle, co dobrze wyposażony Golf TDI", ale makroekonomia chciała inaczej, i mi w konfiguratorze zawsze wychodziło jakoś drożej. Elektryczny e-up? Nieopłacalny w produkcji, za niska marżowość. Elektryfikacja mas to nie misja charytatywna, tylko biznes, więc potrzeba było auta zbudowanego od podstaw z myślą tylko o napędzie elektrycznym.

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all© Materiały prasowe, Volkswagen | Ingo Barenschee

Więc co ostatecznie wygrało? Powrót do korzeni. ID. 2all wygląda trochę jak Polo następnej generacji i wymiarowo gra poniekąd w tej lidze: ma 4,05 m długości, ale aż 2,60 m rozstawu osi. To drugie ma zapewniać przestronność jak w Golfie. ID. 2all bazuje na nowej płycie MEB Entry, i ma napęd z przodu, a nie z tyłu, jak ID.3 z rodzeństwem.

  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
[1/3] Volkswagen ID. 2allŹródło zdjęć: © Materiały prasowe | Volkswagen AG

Elektryczny układ rozwija moc 226 KM, co ma zapewniać przyspieszenie 0-100 km/h w mniej niż 7 sekund i maksymalne tempo 160 km/h. Jedno pełne ładowanie akumulatora (o jeszcze nieokreślonego pojemności) ma wystarczać na przejechanie ok. 450 km wg WLTP. Z kolei uzupełnienie go od 10 do 80 proc. ma zajmować tylko 20 minut.

Imponujące są także parametry bagażnika: 490-1330 litrów (z tego 50 l pod podłogą). Pod kreską to pełnowartościowy już-w-zasadzie-kompakt, który ma kosztować mniej niż 25 tys. euro. Taki E-PoloGolf, choć wbrew spekulacjom nie będzie nosił żadnej z tych nazw.

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all© Materiały prasowe | Volkswagen AG

Stylistyka to popis mianowanego raptem w lutym tego roku (!) nowego szefa designu Volkswagena, Andreasa Mindta. Do głównej marki koncernu przeszedł prosto z… Bentleya. Z Volkswagenem jest jednak związany od 1996 roku i już kilka aut dla marki z Wolfsburga zaprojektował. ID. 2all jest bezprecedensowym przykładem tego, jak szybko może powstać samochód koncepcyjny. Co tym bardziej zdumiewające: jest to projekt bliski temu, co zobaczymy już za dwa lata w salonach. A także wyznaczający nowy kierunek dla marki VW.

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all© Materiały prasowe, Volkswagen | Ingo Barenschee

Język stylistyczny stworzony przez Andreasa Mindta niemal "na poczekaniu" to poniekąd powrót do tego, co w designie VW sprawdzone i lubiane, ale na nowo zinterpretowane. "Przenosimy DNA naszych kultowych modeli w przyszłość. ID. 2all jest więc także hołdem dla Garbusa, Golfa i Polo. Najważniejszą wartością dla designu Volkswagena jest stabilność" – mówi Andreas Mindt.

  • Andreas Mindt, Volkswagen head of design
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
[1/4] Andreas Mindt, Volkswagen head of designŹródło zdjęć: © Materiały prasowe | Volkswagen AG

ID. 2all ma być przełomowy, choć wcale na takiego nie wygląda. Przyjrzycie się, chociażby słupkowi C – przebijają geny wszystkich Golfów. Schowana tylna klamka to chyba największa ekstrawagancja w tym projekcie. Clou tkwi w małych, prostych rzeczach.

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all© Materiały prasowe | Volkswagen AG

ID. 2all ma sportową sylwetkę, bardzo krótkie zwisy i szerokie błotniki uwydatnione jeszcze przez aż 20-calowe koła. Tylny zderzak wieńczy coś na kształt dyfuzora. Wóz stoi bardzo pewnie. Patrzy groźniej niż ID.3, ale jakoś łatwiej go polubić. Wcięcie pod maską dobrze nadrabia brak klasycznego grilla. LED-owe pasy z przodu i z tyłu już znamy z aktualnych Volkswagenów, lecz tu są jakoś bardziej na swoim miejscu. Mnie to po prostu gra.

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all© Materiały prasowe | Volkswagen AG

Czyżby obły futuryzm modeli ID.3, 4 i 5 okazał się zbyt odważny dla klienteli Volkswagena? Wątpliwa ergonomia obsługi i twardoplastikowa wykończeniówka też mogły nie przekonać wystarczająco wielu właścicieli aut konkurencji do przesiadki na elektryczne VW.

Thomas Schäfer, CEO Volkswagen
Thomas Schäfer, CEO Volkswagen© Materiały prasowe | Volkswagen AG

Nikt nie mówi wprost o błędzie czy ślepej uliczce, ale Thomas Schäfer, CEO Volkswagena od niespełna roku, podczas premiery ID. 2all w Hamburgu wyraźnie zaznaczył, że przesuwa wajchę. – Wysłuchaliśmy i zrozumieliśmy. Teraz zamierzamy się skupić na klientach i stworzyć produkt dla ludzi. Pierwsze skrzypce będzie grała topowa jakość. Chcemy sprawić, że Volkswagen znów będzie marką do kochania. – powiedział szef VW.

  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
[1/3] Volkswagen ID. 2allŹródło zdjęć: © Materiały prasowe, Volkswagen | Ingo Barenschee

Czyli poza tym, że ID. 2all wygląda dobrze, bo jakby znajomo, to ma na desce rozdzielczej klasyczne pokrętło regulacji głośności. Alleluja. I też osobny panel klimatyzacji. Fizyczne guziki na kierownicy. Tapicerowaną deskę rozdzielczą i boczki. Większy ekran zegarów. Bardziej przejrzysty interfejs systemu multimedialnego.

Volkswagen ID. 2all
Volkswagen ID. 2all© Autokult | Błażej Buliński

To znaczy, to wszystko ma na wizualizacji, bo eksponowany egzemplarz został poskładany tak szybko, że wykorzystano po prostu deskę rozdzielczą z obecnego Polo. Volkswagen obiecuje też, że produkcyjna wersja ID. 2all otrzyma matrycowe reflektory IQ.Light, system półautonomicznej jazdy Travel Assist, asystenta parkowania z funkcją pamięci, ekran head-up, ładowarkę indukcyjną na dwa telefony i elektrycznie sterowane fotele z masażem. Lepiej, żeby do 2025 roku kryzys na rynku półprzewodników się już skończył…

Thomas Schäfer, CEO Volkswagen
Thomas Schäfer, CEO Volkswagen© Autokult | Błażej Buliński

Wjazd nowego ID. 2all na scenę w centrum kongresowym w Hamburgu poprzedził pokaz Volkswagenowego "best of" z ostatnich siedmiu dekad. Na telebimach i na scenie dumnie paradowały Garbus, "ogórek" T1, Karmann Ghia, Golfy, Polo, Scirocco, Passaty, a nawet Phaeton i XL1. Piękny widok, a towarzyszyła temu narracja, czytana na żywo przez hollywoodzkiego lektora: o tym, że Volkswagen staje się Volkswagenem, dopiero gdy człowiek zbuduje z nim więź emocjonalną. Nie tylko mnie tym trochę kupili.

Do 2026 roku Volkswagen zamierza wprowadzić do sprzedaży 10 nowych modeli elektrycznych. Do salonów właśnie wjeżdża ID. 3 po liftingu, jeszcze w tym roku zobaczymy też ID. 3 GTX i flagowego ID. 7. ID. 2all ma zadebiutować w produkcyjnej wersji już w 2025 roku. Na 2026 rok Volkswagen zapowiada nowego kompaktowego SUV-a elektrycznego. W ten sposób Volkswagen chce za 3 lata w Europie osiągnąć 80-procentowy udział elektryków w swojej sprzedaży.

  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
  • Volkswagen ID. 2all
[1/8] Volkswagen ID. 2allŹródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Ostatni raz tak podekscytowany premierą VW byłem, jak odsłonięto ID. Buggy, o którym słuch niestety zaginął. Od debiutu seryjnej wersji ID. Buzza, któremu też kibicuję, sprawy w Volkswagenie idą chyba w lepszym kierunku. Postawienie krzyżyka na ciekawym ID. Life trochę mnie zasmuciło, ale z drugiej strony ID. 2all wstępnie wbudził moje pożądanie, czego nigdy nie mogłem powiedzieć o ID. 3. Ciekaw jestem, ile z tego, co dziś zobaczyłem, uda się Volkswagenowi "dowieźć" do wersji produkcyjnej. I czy klienci równie entuzjastycznie przyjmą nową-starą linię Volkswagena.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)