Volkswagen Golf R 333 - ta liczba wcale nie jest przypadkiem
Volkswagen nareszcie odsłonił kurtynę i ukazał nową limitowaną edycję Golfa R. Ta opatrzona jest wszędzie numerami 333 - nie tylko w nazwie, ale również na wielu elementach nadwozia oraz w samych danych technicznych.
31.05.2023 17:34
W 2022 roku Volkswagen pokazał światu specjalny wariant swojego usportowionego Golfa. 20 Years było sposobem na świętowanie 20-lecia wydawania tego modelu w linii R, a najwięcej uwagi bez wątpienia zwróciła na siebie jednostka napędowa, zdolna do generowania 333 KM. Liczba ta nie jest przypadkowa, bowiem dokładnie taką moc posiada również silnik zawarty w Volkswagenie Golfie R 333 Limited Edition.
Chociaż serce maszyny już mieliśmy okazję spotkać w przypadku poprzedniej limitowanej edycji tego auta, nie oznacza to, że nie ma o czym opowiadać. Pod kątem mechanicznym bowiem wprowadzono całkiem sporo zmian. Układ Perfomance Torque Vectoring poprawia dla przykładu rozdzielanie mocy nie tylko pomiędzy tylną i przednią osią, ale również osobno pomiędzy dwa tylne koła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Golf R 333 ma być sportową maszyną kompletną. Może on się pochwalić bowiem zarówno implementacją trybu Drift, jak i Special, który tworzony był w oparciu o dane zebrane z testów na torze Nurburgring. Warto również zwrócić uwagę na wydech od firmy Akrapović, opony typu semi-slick, a także imponujące przyspieszenie do 100 km/h wynoszące zaledwie 4,6 s i maksymalny moment obrotowy na poziomie 420 Nm.
Wrażenie robi również piękne malowanie, na które składa się bardzo intensywny limonkowy lakier oraz czarne akcenty, które pięknie kontrastują z bazową barwą. Liczbę 333 znajdziemy zarówno na progach, jak i we wnętrzu auta. Liczba egzemplarzy również została ograniczona do zaledwie 333 egzemplarzy. Jak przyznaje sam Volkswagen, 333 Limited Edition ma być w swoim zamyśle wydaniem kolekcjonerskim.
Jeżeli chcecie zainwestować w najnowszego Golfa R, musicie się pospieszyć - trafi on do oferty niemieckich dealerów już 2 czerwca bieżącego roku, a z uwagi na swoją wyjątkowość i bardzo mały nakład można przewidywać, że rozejdzie się on jak ciepłe bułeczki. Do klientów model ten ma zaś trafić jeszcze w październiku 2023 roku.