Co zrobić, gdy utkniesz? Policja mówi o jedynym dobrym sposobie

Zrzut ekranu z nagrania
Zrzut ekranu z nagrania
Źródło zdjęć: © Twitter | Remiza.pl
Aleksander Ruciński

26.08.2024 10:09, aktual.: 26.08.2024 15:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nagranie, które niedawno pojawiło się w sieci, budzi wiele emocji. Wielu internautów zastanawia się, czy kierowca postąpił właściwie.

Wideo opublikowane w serwisie X przedstawia niebezpieczną sytuację, do której doszło na przejeździe kolejowym we Wronkach. Na nagraniu widzimy kierowcę toyoty, który utknął pomiędzy zamkniętymi szlabanami, tuż przed nadjeżdżającym pociągiem.

Jak widać, mężczyzna postanowił wykorzystać zapas miejsca między szlabanami i torami, zjeżdżając z kolizyjnego kursu i ustawiając samochód w poprzek. Następnie zachował się bardzo przytomnie, ewakuując pasażerów z pojazdu. Pytanie, czy można było zrobić coś więcej?

Zdaniem niektórych komentatorów wystarczyło wyłamać szlaban i odjechać z dala od torowiska, by zminimalizować zagrożenie. Choć brzmi to dość ekstremalnie, zalecenia policji są podobne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ubiegłym roku polska policja przygotowała nawet kampanię edukacyjną dotyczącą zachowania się w takiej sytuacji. Jak się okazuje, wyłamanie rogatki jest jak najbardziej wskazane. Jak zrobić to prawidłowo? Odpowiedzią jest poniższe wideo.

Wielu kierowców nie jest świadomych, że rogatki są przystosowane do celowego wyłamania, więc nie trzeba użyć dużej siły, by to zrobić. Wystarczy wjechać w zaporę z niedużą prędkością.

Oczywiście nie bez konsekwencji - za uszkodzoną rogatkę trzeba bowiem zapłacić. Biorąc jednak pod uwagę, jak duże ryzyko rodzi pozostanie na torach, jest to niewielka cena za bezpieczeństwo i możliwość wyjścia z opresji.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (10)
Zobacz także