Udał się na jazdę próbną i już nie wrócił. W międzyczasie narobił sporo szkód

Policjanci z Oławy zatrzymali 45-latka, który w ciągu zaledwie dwóch dni naprawdę sporo namieszał. Mężczyzna ukradł dwa pojazdy, lecz był to dopiero początek jego przewinień.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja

12.12.2024 | aktual.: 12.12.2024 13:01

Zaczęło się dość niewinnie. W niedzielę do jednego z autokomisów w Częstochowie przybył mężczyzna zainteresowany zakupem audi Q7. Właściciel komisu przekazał kluczyki do auta, by "klient" mógł odbyć jazdę próbną. Mężczyzna wsiadł do auta i odjechał, ale już nie wrócił.

Poszkodowany wezwał więc policję. Funkcjonariusze szybko ustalili, że renault, którym podejrzany przyjechał do komisu, zostało skradzione tego samego dnia. Dzięki analizie dowodów szybko wpadli na trop złodzieja. Okazało się, że jest on znany policji z innych przestępstw.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa nabrała tempa kolejnego dnia, gdy na jednej z ulic Oławy namierzono audi przywłaszczone z komisu. Auto uczestniczyło w kolizji drogowej, a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Udało się go zatrzymać na dworcu kolejowym w Oławie. W chwili zatrzymania 45-latek miał 2,5 promila we krwi.

Po wytrzeźwieniu został doprowadzony do komendy, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży renault i przywłaszczenia audi. Odpowie też za inne przestępstwa, w tym jazdę pod wpływem alkoholu i złamanie sądowego zakazu prowadzenia. Wkrótce stanie przed sądem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)