Turbodoładowane V6 od Renault F1 

Mercedes był pierwszym producentem jednostek napędowych w Formule 1, który pochwalił się konstrukcją na sezon 2014, w którym to w królowej sportów motorowych będą obowiązywały turbodoładowane sześciocylindrowe silniki. Teraz dołączyło do niego Renault.

Silnik RenaultSilnik Renault
Bartosz Pokrzywiński

Mercedes był pierwszym producentem jednostek napędowych w Formule 1, który pochwalił się konstrukcją na sezon 2014, w którym to w królowej sportów motorowych będą obowiązywały turbodoładowane sześciocylindrowe silniki. Teraz dołączyło do niego Renault.

Po sezonie 2010 Renault wycofało się z Formuły 1 jako zespół, a na jego podwalinach powstał obecny Lotus, którego właścicielem jest Gerard Lopez. Trudno jednak nie zauważyć, że francuska marka nadal bardzo mocno zaznacza swą obecność w najszybszej serii wyścigowej na świecie, także jako producent jednostek napędowych.

Zgodnie z wcześniej wprowadzonymi zmianami, w sezonie 2014 będziemy mieli do czynienia z kolejną małą rewolucją w Formule 1 - poprzednia miała miejsce w sezonie 2009, wtedy też na czoło stawki wysunęły Brawn GP (była Honda) oraz Red Bull Racing. Zgodnie z nowym regulaminem w przyszłym roku bolidy będą napędzane turbodoładowanymi jednostkami V6.

Obraz

Pojemność silników została ograniczona do 1,6 l, przez co F1 będzie wreszcie poligonem doświadczalnym także jeśli chodzi o jednostki napędowe, których rozwój był już od jakiegoś czasu zamrożony. Nowe silniki, takie jak ten zaprezentowany przez Renault, który najprawdopodobniej będzie napędzał m.in. bolidy Red Bull Racing, mają nadal produkować około 800 KM, a to za sprawą systemów odzyskiwania energii kinetycznej.

Na schemacie zaprezentowanym poniżej można przyjrzeć się dokładniej układowi takiej jednostki. Jak widać na zdjęciu powyżej, już sam wirnik turbosprężarki robi wrażenie. Silniki te będą na pewno bardziej ekonomiczne, a co za tym idzie bolidy będą mogły ważyć mniej, gdyż zmniejszy się ilość paliwa potrzebna na cały wyścig.

Obraz

Niedługo po tym jak Renault zaprezentowało zdjęcia nowej jednostki napędowej, w świecie Formuły 1 pojawiły się kolejne plotki dotyczące powrotu Hondy. Japoński zespół sprzedał zakład i niemal kompletny projekt bolidu na sezon 2009 Rossowi Brawnowi.

Tym razem według plotek Honda ma pokusić się o powrót do królowej sportów motorowych właśnie przez zmianę jednostek napędowych. Podobno Gilles Simon, specjalista od silników w F1, który przed laty pracował dla Ferrari, miał podjąć się zaprojektowania silnika V6 turbo dla Hondy. Niestety nikt nie potwierdził tej informacji, a więc obecnie możemy mówić jedynie o spekulacjach. Brakuje jeszcze tylko Toyoty oraz BMW żeby Formuła 1 odzyskałaby prawie wszystkich producentów sprzed kilku lat.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów