Trzecia generacja ładowarek Tesli naładuje Twój samochód w kilka minut
Samochodowe ładowarki Tesli już dziś należą do czołówki pod względem szybkości ładowania. Pozwalają zapełnić 80% baterii Modelu S w zaledwie 40 minut. To jednak wciąż znacznie dłużej niż w przypadku tradycyjnego tankowania. Elon Musk twierdzi, że niebawem się to zmieni.
27.12.2016 | aktual.: 14.10.2022 14:12
Urządzenia obecnie stosowane przez Teslę dysponują mocą 150 kW na jedno auto, co jest niezłym wynikiem. Trzecia generacja ładowarek będzie jednak w stanie wygenerować znacznie więcej, bo około 400 kW. Pozwoli to znacznie skrócić czas ładowania do akceptowalnego poziomu.
Wielu klientów dostrzegających zalety samochodów elektrycznych, ostatecznie nie decyduje się na zakup, z dwóch powodów: niskiego zasięgu na pełnym ładowaniu oraz długiego czasu ładowania. O ile skala pierwszego problemu nie jest już tak wielka, ponieważ nie brakuje aut mogących pokonać 400 km i więcej na pełnym ładowaniu, o tyle sam proces ładowania nadal trwa zbyt długo.
Skrócenie go do kilku minut, czyli czasu jaki zazwyczaj trzeba poświęcić na klasyczne tankowanie paliw płynnych, powinno przyczynić się do znacznego zwiększenia popularności pojazdów elektrycznych. Choć Elon Musk milczy w kwestii szczegółów, przyznaje, że nowe, wydajne ładowarki trafią do użytku niebawem.
Nieoficjalnie mówi się, że napełnienie baterii w 80% potrwa nie więcej niż 10 minut. To co najmniej 4 razy krócej niż obecnie. Brzmi świetnie. Oby plotki doczekały się potwierdzenia w rzeczywistości. Przekonamy się o tym w najbliższych miesiącach. Jest tylko jedna smutna wiadomość - szybkie ładowarki Tesli w pierwszej kolejności trafią do USA i to nie na wszystkie stacje. Europejczycy będą musieli poczekać. Na razie trudno stwierdzić jak długo.
Wszystko wskazuje, że niebawem będziemy mieli do czynienia z poważną ewolucją, jeśli nie rewolucją, która może przyczynić się do zlikwidowania jednej z największych wad pojazdów elektrycznych. Dzięki nowym ładowarkom, ich użytkowanie stanie się znacznie mniej uciążliwe, co sprawi, że będą częściej postrzegane jako alternatywa dla spalinówek.