Trójkołowe pojazdy przeszłości TOP 10
W ostatnim zestawieniu prezentowaliśmy na łamach Autokultu listę 10 ciekawych samochodów wyposażonych w zaledwie trzy koła. Wiele z nich mogło równać się z większością aut, jakie mijamy na naszych drogach. Teraz nadeszła pora na podróż do przeszłości. Oto lista kilku starych i interesujących trójkołowców.
19.11.2010 | aktual.: 19.11.2010 23:37
Reliant Robin
Jeden z ulubionych samochodów Jerremy'ego Clarksona. Reliant Robin produkowany w kilku seriach, między innymi w latach 1973-81 i 1989-2001. Pojazd początkowo wyposażany był w silniki o pojemności 748 cc. Później pod maską Robina montowane były nieco większe silniki o zawrotnej pojemności 848 cm[sup]3[/sup]. O aucie lepiej nie pisać zbyt wiele. Popatrzmy zatem na materiał przygotowany przez samego Clarksona.
Messerschmitt KR175
Kolejny dziwny trójkołowiec od naszych zachodnich sąsiadów. Po zakończeniu II wojny światowej, firma Messerschmitt nie mogła budować samolotów. Musiała zająć się więc produkcją nieco bardziej przyziemnych pojazdów. Wybór padł na samochody. W latach 1953-55, z taśm montażowych niemieckiej firmy zjeżdżały dość dziwne, trzykołowe modele KR175. W ciągu zaledwie kilku lat produkcji do konstrukcji pojazdu wprowadzono blisko 70 różnych modyfikacji. Samochody wyposażane były w dwusuwowe silniki o pojemności 173 cm[sup]3[/sup] o mocy dochodzącej do zawrotnych 9 koni mechanicznych. Pojazdy były w stanie rozpędzić się do prędkości około 80 km/h. Nie wiadomo ile Messerschmittów KR175 udało się wyprodukować, wiadome jest jednak, że ich liczba nie przekraczała 20 tysięcy sztuk. W 1955 firma zajęła się produkcją kolejnego trójkołowca - Messerschmitta KR200, który okazał się nieco większym sukcesem.
BMW Iso SpA Isetta
Jeden z najpopularniejszych małych samochodzików, którego projekt powstał zaraz po II wojnie światowej. Isetta, opracowana przez włoską firmę Iso SpA. Model dużo lepiej znany jest jednak pod marką BMW Isetta. Bawarski producent montował samochód w różnych wersjach w latach 1955-1962, z własnymi silnikami o pojemności od 247 do nawet 582 cc. Z czasem zmodyfikowano konstrukcję pojazdu i wyposażono go nawet w czwarte koło. Łącznie wyprodukowano aż 161 728 egzemplarzy modelu.
Dymaxion
Jeden z najciekawszych trzykołowców na naszej liście. Dymaxion to prototypowy mikrobus, zaprojektowany w 1933 roku. Dziwne jest nie tylko to, że jest to trzykołowy pojazd o długości około 6 metrów, mogący pomieścić aż 11 osób. Dużo bardziej zaskakujące jest to, że przynajmniej w założeniu, samochody te według zapewnień projektanta mogły poruszać się z prędkością 193 km/h. Podczas testów prototypów udało się osiągnąć jednak prędkość jedynie 140 km/h. Niestety, świetlane losy Dymaxiona przekreślił wypadek prototypu. W wypadku zginął kierowca a dwóch pasażerów odniosło poważne obrażenia.
Bond Bug
Niewielki brytyjski sportowy trójkołowiec produkowany w latach 1970-74 w Tamworth. W ciągu czterech lat zbudowano jedynie 2270 tych niezwykle oryginalnych pojazdów. Samochody wyposażane były w silnik o pojemności 700 cm[sup]3[/sup] i mogły rozpędzić się do prędkości dochodzącej aż do 126 km/h. Pewną ciekawostką związaną z samochodem jest to, że podwozie jednego z egzemplarzy Bond Buga posłużył do budowy Landspeedera, wykorzystanego na planie Star Wars.
CityEl
CityEl to pojazd początkowo rozwijany pod marką Mini-El, przez duńską firmę El Trans As, montowany później przez niemieckiego producenta CityCom. Pierwsze egzemplarze wyposażane były w silniki elektryczne o mocy 2,5 KM, rozpędzający pojazdy do prędkości około 55 km/h. Później, auta wyposażono w nieco lepsze silniki, pozwalające rozpędzić się aż do 63 km/h przy zasięgu na poziomie od 70 do 90 kilometrów. CityEl waży zaledwie 280 kilogramów, co sprawia, że jazda nim w ekstremalnych warunkach atmosferycznych, może być nieco uciążliwa.
Daihatsu Bee
Zdecydowanie jeden z najciekawiej prezentujących się pojazdów trzykołowych, produkowany przez japońskie Daihatsu. Projekt auta opracowany został już w 1958 roku. Wyposażano go w dwucylindrowy silnik o pojemności 540 cm[sup]3[/sup]. Niestety, nie przekonało to odbiorców - Bee sprzedawało się dosyć słabo.
Velorex 16/350
Czechosłowacki trójkołowy samochód, mogący pomieścić na swoim pokładzie aż dwie osoby. Autka wyposażane były w dwusuwowe silniki o mocy 16 koni mechanicznych, rozpędzające konstrukcję ważącą około 310 kilogramów do prędkości 85 km/h. Ponad połowa całej produkcji zakładów firmy Velorex sprzedawana była do państw bloku wschodniego - Polski, Węgier, Bułgarii i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. W sumie, firma wyeksportowała 7540 pojazdów. Ogółem zmontowano aż 12 tysięcy modeli 16/350.
HMV Freeway
Trzykołowe auto produkowane w Burnsville w stanie Minnesota w latach 1979-82. Samochody wyposażane były w silniki elektryczne oraz benzynowe, w zależności od wersji osiągające od 4 do 16 koni mechanicznych. Freeway mógł pochwalić się spalaniem na poziomie od 2,4 do 3,9 litra. Niestety, niewielkie spalanie nie przekonało Amerykanów przyzwyczajonych do paliwożernych aut. Firma H-M-Vehicles Inc. sprzedała jedynie około 700 egzemplarzy, przed tragicznym końcem swojej działalności.
Peel P50
Zabawny mały samochodzik produkowany przez angielską firmę Peel Engineering w latach 1962-65. Pojazd uważany jest za najmniejszy seryjnie produkowany samochód świata. Do środka mogła wejść tylko jedna osoba, a cała konstrukcja ważyła jedynie 59 kilogramów. Trzykołowa strzała, wyposażona w silnik o pojemności 49 cm[sup]3[/sup]. Niestety, autko nie sprzedawało się zbyt dobrze. Ciekawe dlaczego?