Toyota i Suzuki zacieśniają współpracę. Polska na tym skorzysta
Toyota i Suzuki działają wspólnie już od ponad trzech lat na polu technologii informatycznych, ochrony środowiska i bezpieczeństwa. Od teraz należy do tego dodać także pojazdy autonomiczne i napędy hybrydowe. Na mariażu japońskich koncernów powinni skorzystać także Polacy.
29.08.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:15
Toyota i Suzuki połączą swoje kapitały, by wspólnie pracować nad nowoczesnymi technologiami dotyczącymi systemów autonomicznej jazdy i napędów hybrydowych. Umowa zostanie przypieczętowana częściową wymianą akcji - Toyota za 907 mln dolarów nabędzie 4,94 proc. udziałów w Suzuki, które to z kolei wejdzie w posiadanie pakietu akcji Toyoty o wartości 454 mln dolarów.
Japońskie firmy zamierzają przede wszystkim skupić się na dogonieniu konkurencji w technologiach dotyczących autonomicznej jazdy. Istnieje wielu producentów, w szczególności tych premium, którzy obecnie stoją na znacznie wyższym poziomie zaawansowania w rozwoju pojazdów autonomicznych. Biorąc jednak pod uwagę kapitał oraz doświadczenie obu firm, możemy być pewni sukcesu.
Druga część umowy dotyczy wspólnego rozwoju napędów hybrydowych. Nie da się ukryć, że Suzuki powinno na tym mocno skorzystać, znacząco rozbudowując swoją ofertę modelową, wliczając w to oczywiście auta hybrydowe. Obecność nowych napędów może znacząco przyczynić się do zwiększenia zainteresowania klientów marką Suzuki.
To dobra wiadomość nie tylko dla Japończyków, ale i Polaków. Warto bowiem pamiętać, że Toyota produkuje zespoły napędowe do swoich aut w Wałbrzychu. Teraz, gdy będą one trafiać także pod maski Suzuki, zapotrzebowanie prawdopodobnie wzrośnie, co może przełożyć się na zwiększenie ilości miejsc pracy w polskim zakładzie. Z kolei w Jelczu-Laskowicach wytwarzany będzie nowy, małolitrażowy silnik Suzuki. Już niebawem powinniśmy poznać pierwsze efekty współpracy, na której bez wątpienia skorzystają obydwie marki.