TOPster: 4 różne wizje nowego Forda Fiesty z LA
Targi w Los Angeles rozpoczną się 4 grudnia. Będą one bardzo ciekawe z wielu względów. Jednym z powodów, dla którego Was o tym informujemy, jest fakt, że podczas tych pokazów zostaną zaprezentowane różne wersje Forda Fiesty. Nie mówimy tutaj jednak o samochodzie wyprodukowanym oficjalnie przez Forda, ale o wersjach tuningowych. Jeśli pamięć mnie nie myli, to do tej pory nie opisywaliśmy na łamach naszego bloga żadnej modyfikowanej Fiesty najnowszej generacji. No może poza sportową wersją, ale ona została zaprojektowana przez inżynierów Forda.
03.12.2009 | aktual.: 02.10.2022 19:07
Targi w Los Angeles rozpoczną się 4 grudnia. Będą one bardzo ciekawe z wielu względów. Jednym z powodów, dla którego Was o tym informujemy, jest fakt, że podczas tych pokazów zostaną zaprezentowane różne wersje Forda Fiesty. Nie mówimy tutaj jednak o samochodzie wyprodukowanym oficjalnie przez Forda, ale o wersjach tuningowych. Jeśli pamięć mnie nie myli, to do tej pory nie opisywaliśmy na łamach naszego bloga żadnej modyfikowanej Fiesty najnowszej generacji. No może poza sportową wersją, ale ona została zaprojektowana przez inżynierów Forda.
Dziś nadrabiamy więc zaległości i to od razu z czterokrotną mocą. Chcemy Wam w skrócie przybliżyć sylwetki czterech różnych wcieleń Fiesty. Na początek oficjalne stanowisko Forda w tej sprawie:
*Oczekujemy, że Fiesta będzie bardzo popularnym modelem wśród ludzi, którzy lubią personalizować swoje pojazdy ze względu na ich przystępność, świetną dynamikę jazdy i wielokrotnie nagradzany design *– relacjonuje spec od designu Forda, Melvin Betancourt. Zaoferujemy takim klientom różnorodność wyglądu oraz akcesoriów polepszających właściwości pojazdy, dzięki czemu będą mogli oni swoim wyborem stworzyć swoje własne Fiesty.
Zobaczmy więc jak te słowa odnoszą się od rzeczywistości:
1. Ford Fiesta firmy Ford Racing i Steeda Autosports
Firma Ford Racing postanowiła do spółki z Steeda Autosports stworzyć swoją własną wizję Fiesty. Model rocznikowy 2011 został więc odpowiednio odpicowany na zewnątrz, jak i od środka. Z głównych zmian warto zwrócić szczególną uwagę na poprawiony dolot powietrza do silnika, dzięki czemu jednostka 1,6-litra Ti-VCT (Twin Independent Variable Camshaft Timing) lepiej pracuje. Do tego dorzucono sportowe zawieszenie, które świetnie nadaje się na tory wyścigowe. Fiesta jest sztywniejsza, przez co z większą szybkością można pokonywać zakręty, ale nie polecamy tego typu zawieszenia na nasze drogi. Nie zapomniano również o eleganckich felgach i nietypowym wyglądzie.
2. Ford Fiesta firmy H&R
Firma H&R jest prawdziwych fachowcem jeśli chodzi o samochodowe zawieszenia. Sam mam w swoim aucie zawieszenie tej firmy, które co prawda na naszych drogach nie zachowuje się zbyt dobrze, ale podczas jazdy na autostradach jest niezastąpione. Fiesta przygotowana przez tą firmę musi więc być odpowiednio dopieszczona pod względem odpowiedniego zawieszenia. I nie jest inaczej. Zamontowany tutaj układ pozwala regulować wysokością zawieszenia. Oprócz tego zamontowano ciekawy vinyl graficzny, wloty powietrza na masce niczym w wersji europejskiej, a także przyciemnione przednie reflektory oraz 18-calowe felgi OZ SuperTurismo GT. Całość wygląda naprawdę ciekawie. Co ciekawe model ten powstał także z myślą o aktualnych posiadaczach Fiesty, bowiem może być zaadaptowany na potrzeby każdego 5-drzwiowego modelu.
3. Fiesta firmy Ford Custom Accessories
Ta Fiesta to jedyny model z całego zestawienia, który bardzo przypomina wersję oryginalną, salonową. Jest on adresowany głównie do tych osób, które chcą jedynie w pewnym stopniu zmienić wygląd swojego pojazdu, poprzez montaż poszczególnych akcesoriów. Klienci (mowa tutaj o przyszłych posiadaczach Fiesty z USA) mogą więc kupić dla przykładu nowe felgi (te przywołują na myśl chociażby Focusa ST), zderzaki czy przyciemnić sobie szyby. Do tego chodzą ciekawe vinyle upiększające nadwozie oraz seria akcesoriów zmieniająca wygląd wnętrza. Dla każdego coś miłego!
4. Fiesta od 3dCarbon and FSWerks
To chyba najciekawszy okaz z całego zestawienia. Przynajmniej dla tych osób, które poszukują nietuzinkowego wyglądu, ale i usprawnień technicznych wyróżniających ich pojazd z tłumu. W tym przypadku ciekawy bodykit z felgami (styl rajdowy rządzi!) jest jedynie przystrojeniem do tego, co kryje się pod maską. A tam wszystko czego dusza zapragnie – nowy intercooler ochoczo wspierający turbinę oraz sportowy układ wydechowy z końcówką o sporym promieniu. Zmiany te mają sprawić, że Fiesta będzie jeszcze szybciej ruszała, a przy tym wyda z siebie ryk (oby tylko nie jęk rozpaczy), który sprawi, że głowy przechodniów zaczną poszukiwać źródła dźwięku. Podobno model ten świetnie nadaje się na tor wyścigowy – tak przynajmniej twierdzi producent. Najlepiej to sprawdzić wciskając pedał gazu głęboko w podłogę. Szkoda, że nie będzie ku temu okazji...
Źródło: carscoop