Tesla Model S (2016) - pora na subtelny lifting
Tesla odświeżyła wygląd swojego pierwszego, dużego hitu - Modelu S.
13.04.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:19
Zmiany są naprawdę kosmetyczne. Ich celem ewidentnie było upodobnienie elektrycznego liftbacka do reszty gamy, czyli Modelu 3 i Modelu X. By tego dokonać, styliści amerykańskiego producenta pozbawili auto sporej przedniej atrapy chłodnicy. Teraz front jest znacznie bardziej gładki. Ma tylko wąskie rozcięcie, w którym mieści się litera T, logo marki. Tesla nieco odświeżyła także światła swojego popularnego samochodu.
Wewnątrz zmiany również są niewielkie. Obecnie producenci często przy odświeżaniu modelu powiększają rozmiar centralnego ekranu w swoich samochodach. O to jednak w Tesli Model S już trudno. Dlatego do wyboru dostajemy nowe drewno do wykończenia wnętrza oraz kilka innych świeżych opcji. Zaliczają się do nich nowe wentylowane i podgrzewane przednie fotele i filtr kabinowy HEPA.
Do dyspozycji klientów będzie także Premium Upgrade. Pakiet ten obejmuje skórę Nappa, podsufitkę pokrytą Alcantarą, oświetlenie LED i wspomniany już filtr HEPA. W ofercie Tesli Model S znajdziemy także Subzero Weather Package - pakiet, który obejmie podgrzewanie foteli z tyłu, kierownicy oraz dysz spryskiwaczy.
Podstawowy model to S70, który dysponuje elektrycznym silnikiem rozwijającym 319 KM. Pozwala on na osiągnięcie 60 mph (97 km/h) w 5,5 s. Więcej gwarantuje S70D. Ten wariant dysponuje już dwoma silnikami, które w sumie generują 333 KM. Ta elektryczna stajnia pozwala osiągnąć 60 mph w 5,2 s.
W ofercie są także dwie bardzo mocne odmiany: 90D i P90D. Drugi z tych wariantów oferuje 469 KM i 967 Nm momentu obrotowego. Ta odmiana osiąga 60 mph w zaledwie 2,8 s.
Jak widać wersje napędowe zostały przeniesione z poprzednika. Zmieniony został za to układ ładowania. Teraz Model S można zasilać prądem o natężeniu 48 A, co powinno przełożyć się na skrócenie czasu ładowania.
Odświeżony Model S trafi do produkcji już wkrótce. Ceny będą zaczynać się od pułapu 71 500 dolarów, czyli równowartości 271 tys. zł.