Terenowy Seat Ateca. Tuning w dobrej sprawie
Ateca, tak jak większość kompaktowych SUV-ów, zdecydowanie nie została stworzona z myślą o jeździe w terenie. Mimo agresywnego wyglądu i sporego prześwitu, 99 proc. egzemplarzy raczej nigdy nie opuści utwardzonych dróg. Czy jednak da się zrobić z tego auta pełnoprawną terenówkę? Specjaliści z JE Design spróbowali.
17.12.2018 | aktual.: 28.03.2023 12:21
Zazwyczaj, gdy SUV trafia na tuningowy warsztat, jeszcze bardziej oddala się od terenowego charakteru. Większe felgi z niskoprofilowymi oponami, zmniejszony prześwit oraz liczne spojlery i dokładki - tak wyglądają kluczowe modyfikacje przeciętnego przedstawiciela tego segmentu.
Prezentowany przypadek jest zupełnie odwrotny. Specjaliści z niemieckiej firmy tuningowej JE Design, wspólnie z luksemburskim salonem Seata, postanowili nadać modelowi Ateca więcej terenowego charakteru. Powstało auto, które zdecydowanie sprawdzi się nie tylko na leśnych duktach, ale i w głębszym błocie czy śniegu.
Wszystko za sprawą prześwitu, który wzrósł o 20 mm. Dzięki temu w nadkolach udało się zmieścić spore koła obute w terenowe opony. Ponadto błotniki zyskały dodatkowe, czarne osłony, poszerzające nadwozie o 35 mm z każdej ze stron. Zamontowano również ochronną płytę pod silnikiem czy dodatkowe, LED-owe oświetlenie na dachu.
Całość ubrano w lakier, a właściwie folię o barwie, której nie znajdziecie w palecie kolorów Seata. Wojskowa matowa zieleń podkreśla ostry charakter pojazdu i sprawia, że auto przykuwa uwagę. Podobną rolę pełnią dwie końcówki wydechu wkomponowane w zderzak z aluminiową listwą. Mimo terenowych konotacji znalazło się więc miejsce na odrobinę sportowego szaleństwa.
To bez wątpienia jeden z ciekawszych projektów opartych na SUV-ie Seata. Niestety koszt zastosowanych przeróbek nie należy do niskich. Łączna cena modyfikacji oscyluje w granicach 14 tys. euro. Dla porównania, cenniki Ateki w Niemczech startują od 20 tys. euro. Na tuning wydacie więc niemal 3/4 wartości samochodu.