Nowa Kia Seltos jedzie do Europy. Wypełni lukę między dwoma modelami
Seltos, model znany dotąd głównie z pozaeuropejskich rynków, doczekał się zupełnie nowej odsłony. Ta, w przeciwieństwie do poprzedników, trafi na Stary Kontynent. Biorąc pod uwagę, jaki segment reprezentuje, ma spore szanse na sukces.
Po kompaktowym hatchbacku K4 przyszedł czas na kolejną spalinową nowość Kii. Choć w kwestii stylistyki Seltos nawiązuje do pudełkowatych, elektrycznych SUV-ów w postaci EV3 czy EV5, pod maską skrywa silniki zasilane benzyną.
Wstępnie wiadomo, że trafi tu 180-konne 1.6 T-GDI z 7-stopniowym automatem, jego mocniejszy, 193-konny wariant z 8-stopniowym automatem oraz wolnossące 2.0 generujące 149 KM. W planach są też hybrydy i wersje z napędem na cztery koła, choć dokładna specyfikacja będzie uzależniona od konkretnego rynku. Na tę chwilę nie wiemy, które napędy trafią do Europy, choć można przewidywać, że największy nacisk zostanie położony na hybrydy.
Kia EV9 - niby z tygrysem mu do twarzy
Seltos, z długością 4,43 metra, 2,69-metrowym rozstawem osi i 536-litrowym bagażnikiem ma wypełnić lukę pomiędzy modelami Stonic i Sportage, najprawdopodobniej zastępując XCeeda. Masywny SUV zamiast crossovera powinien lepiej wpasować się we współczesne trendy i wymagania klientów.
Kia chwali się bogatym wyposażeniem z zakresu wsparcia kierowcy i dużą przestrzenią w kabinie. Wrażenie robi też nowoczesny kokpit o kształtach znany już z innych nowości marki. Warto zwrócić uwagę, że mimo dominacji dotykowych ekranów, Koreańczycy nie zrezygnowali z fizycznych przycisków czy tradycyjnego drążka zmiany biegów.
Produkcja nowego Seltosa wystartuje jeszcze w tym roku. W pierwszej kolejności model pojawi się w Korei. Trafi też do Ameryki Północnej, Chin i Europy. W Polskich salonach auta pojawią się w trzecim kwartale 2026 roku.