Minivany nie umarły. Oto Citroën ELO Concept
Citroen odsłonił koncepcyjny model ELO – elektrycznego, modułowego vana z sześcioma miejscami i centralnym fotelem kierowcy.
Citroen ELO to mały, pudełkowaty van o długości 4,10 m, który wyróżnia się dużymi, przesuwnymi drzwiami i konfigurowalnym wnętrzem. Koncept nie zapowiada konkretnego modelu, ale pokazuje kierunek stylistyczny, w jakim zamierza podążać marka.
Tym, co szczególni zwraca uwagę, jest nietypowy jest układ siedzeń. Fotel kierowcy umieszczono pośrodku, za nim dwa wyjmowane pojedyncze siedzonka, a dalej trzyosobową kanapę. Dodatkowo przedni fotel obraca się, zmieniając kabinę w miejsce spotkań albo pracy.
Citroën podkreśla aspekt wypoczynkowy. Tylną część wnętrza można zmienić w strefę snu dzięki dwóm dmuchanym materacom z tworzywa Dropstitch, chowanym w bagażniku. Dzięki opuszczanemu ekranowi auto może też pełnić rolę kina domowego.
Citroën ë-C4 – wreszcie jest bez sensu!
Z zewnątrz ELO stawia na prostotę i funkcjonalność. Kwadratowe lampy LED, duże podświetlane logo i symetryczne zderzaki nadają mu charakteru. Na boku dominują duże przeszklenia i drzwi przesuwne; z tyłu zastosowano asymetryczne drzwi i dzielone światła.
Warto też zwrócić uwagę, żę w ELO nie ma tradycyjnej deski rozdzielczej. Przed kierowcą znajduje się otwarta półka i wąski ekran pod podstawą przedniej szyby. Kierownica ma futurystyczny kształt i dwa manipulatory w stylu joysticków, uzupełnione klasycznymi manetkami.
Koncept korzysta z elektrycznej architektury, ale Citroën nie chwali się szczegółową specyfikacją. Szef designu Pierre Leclercq określa ELO jako "wybuch energii", eksperyment skupiony na praktyczności, wydajności i odrobinie fantazji. Prezes Xavier Chardon dodał, że to "laboratorium idei" i "mocny komunikat" o wizji marki. Debiut publiczny zaplanowano na Brussels Motor Show w styczniu 2026 r.