Toyota zbudowała autonomiczną suprę. Driftuje lepiej niż niejeden kierowca

Nic lepszego dziś już nie zobaczycie. Toyota we współpracy z Uniwersytetem Stanforda stworzyła samochód, który nie tylko jeździ, ale nawet driftuje bez udziału kierowcy. I choć wątpliwe, by funkcja w obecnej formie kiedykolwiek została dopuszczona do użytku publicznego, trzeba przyznać, że robi wrażenie.

Czy tak wygląda przyszłość?Czy tak wygląda przyszłość?
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Rozwiązanie zaproponowane przez Toyota Research Institute i Uniwersytet Stanforda na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie stworzonego z myślą tylko o jednym - dobrej zabawie. Autonomiczna supra ma jednak głębszy sens - w najbliższych latach będzie narzędziem badań nad systemami wsparcia pozwalającymi kierowcom wycisnąć jeszcze więcej ze sportowych aut, a także zwiększyć poziom bezpieczeństwa.

Mówiąc prościej - jeśli nie potrafisz opanować poślizgu, wspomoże cię w tym odpowiednie oprogramowanie. Nie chodzi tu wyłącznie o jazdę w tzw. kontrolowanym poślizgu, ale i ekstremalne sytuacje, w których standardowa stabilizacja pojazdu i kontrola trakcji zawiodą. Możliwość autonomicznego driftu jest tu tylko skutkiem ubocznym, a przy okazji pokazem technicznego geniuszu.

Inspired by Professional Drift Drivers TRI seeks to improve vehicle safety

Gdy uda się doprowadzić to rozwiązanie do doskonałości, być może dołączy ono do grona pokładowych systemów oferowanych w niektórych modelach. Sądząc po powyższym wideo, komputer już dziś radzi sobie za kółkiem znacznie lepiej niż wielu amatorów.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Chris Gerdes, z Uniwersytetu Stanforda tłumaczy, że prace nad systemem rozpoczęły się już w 2008 roku. Właśnie wtedy zespół zaczął konsultacje z kierowcami wyścigowymi i czerpał inspiracje z ich rad, by ostatecznie stworzyć oprogramowanie, które w pewnych sytuacjach może okazać się pomocne dla kierowców lub nawet całkowicie ich zastąpić.

Pierwotnie pojazdem testowym był stary DeLorean. Teraz jednak Amerykanie połączyli siły z Toyotą, w wyniku czego dostali znacznie nowocześniejsze i przede wszystkim szybsze narzędzie, lepiej odpowiadające współczesnym trendom. Niewykluczone, że współpraca zaowocuje szybszym rozwojem i ewentualnym wdrożeniem rozwiązania na szerszą skalę, choć na razie trudno jednoznacznie stwierdzić czy i kiedy to nastąpi.

Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Europa zmieni kierunek? Zniesienie zakazu sprzedaży aut spalinowych coraz bardziej realne
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Koniec modernizacji dawnej gierkówki. Kierowcy mogą już korzystać
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Nie chcą technologii Tesli nawet za darmo. Musk narzeka
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Dziś duża akcja policji. Mandaty do 5 tys. zł
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Jazda na zakazie z dotkliwszą karą. Rząd zmienia przepisy, ale to nie poprawi sytuacji [Opinia]
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Seat wycenił odświeżoną Ibizę. Jest w czym wybierać
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Ten Lexus ES z Polski przejechał ponad 750 tys. km i nadal ma się dobrze
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
Zmiana uprawnień kat. B. Rząd podał najpóźniejszą datę
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇