Supersedany - dyskretne i niezwykle szybkie
Żeby cieszyć się przyspieszeniem od 0 do 100 km/h w ciągu 4 s i prędkością maksymalną ponad 300 km/h, nie trzeba kupować Ferrari czy Lamborghini. Są na rynku supersedany, które zapewniają takie osiągi, mając przy tym 5 miejsc siedzących, spory bagażnik czy wygodne fotele. Przyjrzyjmy się tym najszybszym.
07.11.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:33
BMW M5 F10
Nie bez powodu to właśnie nowe BMW M5 znalazło się na szczycie zestawienia. Pojazd zadebiutował dopiero w czerwcu, a już udało mu się zebrać kilka bardzo pozytywnych recenzji, co z pewnością cieszy centralę z Monachium.
BMW M5 generacji F10 napędzane jest jednostką V8 o pojemności 4,4 l, która dzięki doładowaniu TwinTurbo osiąga moc 560 KM oraz 681 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu nowe M5 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,4 s oraz z łatwością osiąga prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 250 km/h.
Ceny w polskich salonach BMW rozpoczynają się od 479 900 zł. Pozostaje tylko czekać na wersję z nadwoziem typu kombi.
Audi RS6 C6
Sytuacja z Audi RS6 jest dokładnie taka sama jak z modelem RS4. Niemiecki producent nie przygotował jeszcze najnowszej odsłony tego modelu, a starsza, oznaczona modelowo jako C6, zniknęła z rynku w 2010 roku. Mimo to auto nadal ma co pokazać konkurentom.
Pod maską Audi RS6 drzemała jednostka V10 o pojemności 5,0 l, która dzięki pomocy 2 turbosprężarek w układzie Bi-Turbo generowała 580 KM oraz 650 Nm momentu obrotowego. Dzięki temu sporych rozmiarów limuzyna z napędem quattro i 6-biegową skrzynią tiptronic na sprint 0-100 km/h potrzebowała tylko 4,5 s. Po chwili wskazówka zbliżała się już do prędkości maksymalnej auta, która była ograniczona elektronicznie do 250 km/h.
Poszukiwacze modelu RS6 powinni zainteresować się też tym samym autem z 5-drzwiowym nadwoziem typu kombi. Kto by się spodziewał, że takie duże Audi jest w stanie przyspieszać niemal w takim samym tempie jak Lamborghini Gallardo Spyder.
Mercedes E63 AMG
Jeśli ktoś jest miłośnikiem Mercedesów, a model C63 AMG jest dla niego zbyt ciasny, za słaby lub po prostu niewystarczająco szybki, niemiecki producent przygotował także usportowioną wersję większej limuzyny, czyli model E63 AMG.
Pod maskę Mercedesa Klasy E generacji W212 także trafiła jednostka o pojemności 6,2 l, tutaj jednak produkuje ona 525 KM oraz 630 Nm momentu obrotowego. W rezultacie 4-drzwiowy sedan z 7-biegową automatyczną przekładnią rozpędza się od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,3 s oraz osiąga prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 250 km/h. Mercedes E63 AMG w wersji sedan kosztuje od 490 00 zł.
Auto jest dostępne także w większej odmianie z nadwoziem typu kombi, a ta wersja kosztuje 502 000 zł.
Cadillac CTS-V
Każdy, kto jest przeciwnikiem niemieckich aut, a szuka wygodnej i niesamowicie szybkiej limuzyny, myśląc o Jaguarze XFR, powinien wziąć pod uwagę także Cadillaca CTS-V. To auto produkowane jest od 2009 roku, a pod jego maską drzemie jednostka V8 o pojemności 6,2 l, która bazuje na silniku pochodzącym z Chevroleta Corvette.
W CTS-V silnik dostał dodatkowy kompresor, dzięki czemu ma moc maksymalną 556 KM oraz 747 Nm momentu obrotowego. Cadillac wyposażony w manualną przekładnię przyspiesza katalogowo od 0 do 60 mph (ponieważ to amerykańskie auto) w czasie 4,1 s. Wersja ze skrzynią automatyczną jest jeszcze szybsza - to samo zadanie zajmuje jej wówczas 3,9 s. Osiągnięcie magicznej bariery 250 km/h, czyli 155 mph, także nie będzie trudne, skoro pod maską jest taki zapas mocy.
Cadillac CTS-V dostępny jest jako 4-drzwiowy sedan, 5-drzwiowe kombi oraz 3-drzwiowy sedan. Jeśli ktoś byłby poważnie zainteresowany tym autem, które na torze radzi sobie lepiej chociażby od BMW M5 E60, musi zainteresować się prywatnym importem ze Stanów Zjednoczonych.
Jaguar XFR
Brytyjski Jaguar, podobnie jak Lexus, nie chciał odbiegać od swoich niemieckich konkurentów. Dlatego też powołano do życia sportową wersję limuzyny segmentu E, czyli modelu XF. Po tym jak pod maskę trafił silnik V8 o pojemności 5,0 l, wspomagany przez kompresor, do nazwy dołączono literkę R i w ten sposób powstał Jaguar XFR.
Auto zapewnia moc 510 KM dostępną w zakresie 6000-6500 obr./min. oraz 625 Nm momentu obrotowego, które kierowca ma do dyspozycji pomiędzy 2500-5000 obr./min. W rezultacie Jaguar przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,7 s oraz rozpędza się do ograniczonej elektronicznie prędkości maksymalnej 250 km/h.
Jaguar XFR kosztuje w Polsce 455 000 zł. To sporo, jednak należy pamiętać o tym, że auto jest odrobinę większe od Mercedesa Klasy C, BMW Serii 3, Lexusa IS czy Audi A4.
Mercedes C63 AMG
Jak na Mercedesa przystało, za topową wersję Klasy C, czyli małego sedana niemieckiego producenta, odpowiada nadworny tuner firmy, oddział o nazwie AMG. To właśnie w miejscowości Affalterbach inżynierowie doszli do wniosku, że pod maską auta najlepiej sprawdzi się silnik V8 o pojemności 6,2 l, który 457 KM oraz aż 600 Nm momentu obrotowego.
Całość wędruje na tylną oś, pozostawiając za sobą kłęby dymu. Jeżeli jednak kierowca nabierze trochę wprawy w operowaniu pedałem przyspieszenia, uda mu się rozpędzić to auto od 0 do 100 km/h w czasie 4,5 s, a z założonym elektronicznym kagańcem C63 AMG rozpędza się do 250 km/h.
Co ciekawe, Mercedes dostępny jest jako 3-drzwiowe coupé, 4-drzwiowy sedan oraz najbardziej dyskretne 5-drzwiowe kombi. Ceny rozpoczynają się od 324 900 zł za model C63 AMG z nadwoziem typu sedan.
Lexus IS-F
Pewnego dnia ktoś w siedzibie Lexusa stwierdził, że model IS, który rywalizuje na rynku z BMW Serii 3, Mercedesem Klasy C czy Audi A4, jest w stanie zaatakować sportowe wersje tych modeli. Japończycy wcisnęli więc pod maskę czterodrzwiowej limuzyny silnik V8 o pojemności 5,0 l, który produkował niecałe 430 KM i aż 505 Nm momentu obrotowego.
Jednostka ta została połączona z 8-biegową skrzynią, której przełożenia można było zmieniać za pomocą łopatek umieszczonych za kierownicą. Efekt był zdumiewający. Lexus IS-F, bo tak nazywa się ten produkowany od 2007 roku model, rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 4,6 s oraz osiąga prędkość maksymalną 272 km/h. Po zdjęciu ogranicznika auto przyspiesza aż do około 320-330 km/h.
Czteromiejscowe auto, które jest chyba najbardziej dyskretnym supersedanem w tym zestawieniu, kosztuje od 337 800 zł.
Audi RS4 B7
Niestety opisywany odel Audi RS4 generacji B7 był produkowany od 2006 do 2008 roku. Do tej pory niemiecki producent nie wypuścił na rynek następcy tego potwora. Audi RS4 chwalone było za to, że na tle konkurencji, czyli m.in. BMW M3, było niesamowicie delikatnym i ucywilizowanym pojazdem.
Mimo tego sercem auta był silnik V8 o pojemności 4,2 l, który generował 420 KM oraz 430 Nm momentu obrotowego. Całość przekazywana była na 4 koła za pośrednictwem napędu quattro, dzięki czemu ważące 1650 kg Audi na pokonanie sprintu 0-100 km/h potrzebowało 4,7 s, jednak prędkość maksymalna, podobnie jak u konkurentów, została ograniczona do 250 km/h.
Audi RS4 B7 dostępne było jako 4-drzwiowy sedan, 5-drzwiowe kombi oraz 2-drzwiowy kabriolet.
BMW M3 E90
BMW M3 generacji E90/E92/E93, czyli w wersjach sedan/coupe/cabrio, było ostatnią wolnossącą M w ofercie niemieckiego producenta. Pod maską tego auta pracowała wspaniała jednostka V8 o pojemności 4,0 l, która generowała moc maksymalną 420 KM oraz 400 Nm momentu obrotowego.
Czterodrzwiowy sedan mógł oficjalnie rozpędzać się dzięki tej jednostce od 0 do 100 km/h w ciągu zaledwie 4,9 s. Jednak dziennikarze z magazynu Motor Trend osiągnęli wynik przyspieszenia 0-60 mil na godzinę w czasie 4,3 s, i to z sześciobiegową manualną przekładnią. BMW M3 było ograniczone do prędkości maksymalnej 250 km/h.
Auto z czterodrzwiowym nadwoziem zostało kilka dni temu usunięte ze strony internetowej BMW i obecnie najtańsza wersja, czyli M3 E92 z nadwoziem coupé, kosztuje od 328 200 zł.
Mitsubishi Lancer EVO X
EVO X to najnowsza odsłona usportowionej wersji Mitsubishi Lancera, który na rynku dostępna jest jako 4-drzwiowy sedan oraz 5-drzwiowy sportback, czyli po prostu dynamiczniej wyglądający hatchback. Niestety Lancera EVO X można nabyć wyłącznie z 4-drzwiowym nadwoziem.
W najmocniejszej wersji GT Lancer napędzany jest sinikiem benzynowym o pojemności 2,0 l, który wraz z turbosprężarką produkuje 350 KM i 450 Nm momentu obrotowego. W rezultacie auto z 5-biegową manualną przekładnią przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,9 s oraz osiąga prędkość maksymalną 250 km/h.
Mitsubishi Lancer EVO X jest najtańszym autem w tym zestawieniu, ponieważ w najmocniejszej wersji kosztuje zaledwie 197 290 zł.
Subaru Impreza WRX STI
Historia Subaru Imprezy rozpoczęła się prawie 20 lat temu, a dzięki wielu sukcesom na trasach rajdowych na całym świecie najbardziej znaną dzisiaj odmianą tego auta jest jednocześnie najszybsza seryjna wersja Imprezy oznaczona jako WRX STI.
Co ciekawe, na stronie internetowej Subaru całkowicie zrezygnowano z nazwy Impreza i ta szczególna wersja nosi pełną nazwę Subaru WRX STI. Auto dostępne jest jako 4-drzwiowy sedan lub 5-drzwiowy hatchback, a pod jego maską pracuje silnik typu bokser o pojemności 2,5 l, który dzięki pomocy turbosprężarki produkuje 300 KM oraz 407 Nm momentu obrotowego.
Dzięki temu zarówno hatchback, jak i sedan przyspieszają od 0 do 100 km/h w 5,2 s. Sedan jest z kolei o 5 km/h szybszy od hatchbacka, ponieważ osiąga prędkość maksymalną 255 km/h. Niestety jest on też droższy, bo w najtańszej wersji kosztuje 49 500 euro, podczas gdy hatchback to wydatek od 48 000 euro w górę.
Audi S4
Pomimo że jest napędzane silnikiem benzynowym V6 3,0 TFSI, który produkuje aż 333 KM i 440 Nm momentu obrotowego, Audi S4 jest jednym ze słabszych aut w tym zestawieniu. Niemiecki producent nie przygotował jeszcze nowej odsłony najmocniejszej wersji modelu A4, czyli RS4.
Audi S4 zadebiutowało na rynku w 2008 roku i dostępne jest jako 4-drzwiowy sedan oraz 5-drzwiowe kombi. Serce niepozornego auta z Ingolstadt pozwala mu w najszybszej konfiguracji, czyli jako sedan z 6-biegową manualną przekładnią, rozpędzać się od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 5,1 s - zaledwie o 0,1 s wolniej od Porsche 911 Carrera z 2004 roku. Prędkość maksymalna Audi została ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Warto pamiętać o tym, że moc przekazywana jest na 4 koła za pośrednictwem napędu Quattro.
Obecnie auto kosztuje od 259 700 zł, skrzynia S Tronic wymaga 11 000 zł dopłaty, a za wersję Avant, czyli 5-drzwiowe kombi, trzeba zapłacić 9000 zł więcej