Samochód wbił się pod pług. Strażacy działali kilka godzin

Odziały straży pożarnej połączyły siły po niebezpiecznym zderzeniu dwóch osobówek i ciągnika na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Bożacinem a Wolenicami.

Z ciągnikiem rolniczym zderzyły się dwie osobówki
Z ciągnikiem rolniczym zderzyły się dwie osobówki
Źródło zdjęć: © JRG Krotoszyn

21.10.2022 | aktual.: 21.10.2022 17:11

Wypadek miał miejsce w środę 19 października 2022 r. na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Bożacinem a Wolenicami. Brały w nim udział dwa samochody osobowe i ciągnik rolniczy.

Sześć zastępów

Z komunikatu Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie wynika, że "do zdarzenia zostały skierowane dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie". W akcji wzięły też udział dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Czarnego Sadu oraz po jednym zastępie z jednostek OSP z Krotoszyna i Bienic.

W akcji wzięło udział aż sześć oddziałów straży
W akcji wzięło udział aż sześć oddziałów straży© JRG Krotoszyn

Na miejscu straż p ustaliła, że osobowe mitsubishi najechało na tył ciągnika rolniczego i wskutek tego znalazło się pod podczepionym pługiem. Osobowy jaguar natomiast, po zderzeniu znajdował się w rowie. "Pojazdami podróżowały łącznie cztery osoby" - czytamy w komunikacie.

Wielogodzinna akcja

Strażacy - po zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia - udzielali pierwszej pomocy uczestnikom do momentu przybycia ratowników medycznych. Straż informuje, że "spośród wszystkich uczestników zdarzenia jedna osoba została przewieziona do szpitala".

Wskutek wypadku jedna osoba trafiła do szpitala
Wskutek wypadku jedna osoba trafiła do szpitala© JRG Krotoszyn

Strażacy, w ramach akcji, odłączyli akumulatory pojazdów i zabezpieczyli wycieki płynów technicznych. Ruch na drodze na czas prowadzonych działań był całkowicie zablokowany, a policja zorganizowała objazdy.

Druga z osobówek skończyła w rowie
Druga z osobówek skończyła w rowie© JRG Krotoszyn

Ostatnimi działaniami porządkującymi trasę po zdarzeniu, były usunięcie z jezdni zalegających elementów karoserii oraz płynów eksploatacyjnych. Odziały straży pożarnej pracowały przez cztery godziny i 40 minut.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)