Sprowadzają na potęgę. Polacy rzucili się do kupowania
Lipiec był kolejnym miesiącem, w którym zarejestrowano w Polsce o wiele więcej używanych samochodów z zagranicy niż w porównywalnym okresie 2023 r. Polacy sprowadzają z zagranicy nie tylko więcej pojazdów, ale też celują w młodsze roczniki. Zmiana nastąpiła także w jednostkach napędowych.
08.08.2024 | aktual.: 08.08.2024 17:23
Z danych Polskiego Związku Przemysłu Samochodowego wynika, że w lipcu 2024 r. w kraju zarejestrowano 79 987 używanych samochodów osobowych z zagranicy. To o 28,9 proc. więcej niż w siódmym miesiącu 2023 r. Lipiec nie był wyjątkiem. Od początku roku do Polski sprowadzono 519 482 używane samochody. To aż o 25,2 proc. więcej niż w porównywalnym okresie 2023 r.
Jeśli tempo sprowadzania używanych aut się utrzyma, na koniec roku należy spodziewać się wyniku zbliżonego do 890 tys. samochodów. Jak informuje PZPS, w całym 2023 r. sprowadzono do Polski 738,4 tys. używanych samochodów osobowych. Różnica będzie więc spora, a to nie koniec niespodzianek.
Spojrzenie na bardziej szczegółowe dane na temat importu pokazuje, że do Polski przywozi się młodsze auta niż do tej pory. Wśród aut sprowadzonych w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2024 r. 9,4 proc. stanowiły egzemplarze liczące sobie mniej niż 4 lata, a 34,6 proc. auta mające od 4 do 10 lat. Rok wcześniej było to odpowiednio 7,1 proc. oraz 29,7 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiek aut ma przełożenie na spełniane przez nie normy emisji spalin. Wszystko wskazuje na to, że rok 2024 będzie pierwszym, w którym najczęściej sprowadzanymi samochodami osobowymi będą te spełniające normę emisji Euro 6. Według danych PZPM, aż 37,6 proc. aut sprowadzonych od stycznia do końca lipca spełniało tę normę. Rok wcześniej było to zaledwie 25 proc.
To ważne z ekologicznego punktu widzenia, bo norma Euro 6 w przypadku diesli była dużym skokiem w dziedzinie rzeczywistej emisji szkodliwych dla zdrowia tlenków azotu. Można więc z nadzieją patrzyć na przyszłą jakość powietrza w miastach. O ile oczywiście założymy, że sprowadzone auta nie zostaną szybko pozbawione urządzeń redukujących zanieczyszczenia oraz Polacy nie porzucą mniejszych aut na rzecz bardziej paliwożernych SUV-ów.
Niewielka korekta nastąpiła również w dziedzinie wybieranych rodzajów napędu. Od stycznia do końca lipca 2024 r. wśród sprowadzonych używanych aut było 53,4 proc. pojazdów benzynowych, 40,5 proc. diesli oraz 6,1 proc. innych (wśród nich 3,7 proc. całości stanowiły hybrydy). W porównywalnym okresie 2023 r. było to odpowiednio: 52,8 proc., 42,8 proc. oraz 4,4 proc. (2,2 proc. dla hybryd).
W jakich autach gustują Polacy sprowadzający używane auta? W rankingu nie ma zmian – poza liczbowymi. Od początku stycznia do końca lipca zestawienie przedstawia się następująco:
- Volkswagen – 51,2 tys.,
- Ford – 49,3 tys.,
- Opel – 47,0 tys.,
- Audi – 42,8 tys.,
- BMW – 33,2 tys.