Sposób na znalezienie tańszego paliwa. Wystarczy włączyć mapę na telefonie
Aplikacja Map Google wreszcie zyskała długo oczekiwaną przez kierowców funkcję, która pozwoli zaoszczędzić podczas tankowania. Choć raczej należałoby powiedzieć, że wreszcie działa ona w Polsce tak jak powinna… ale i to nie do końca.
24.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:36
Mapy Google to bez wątpienia najpopularniejsza taka aplikacja na świecie, a co za tym idzie – ma też coraz więcej funkcji. Jedną z nich jest możliwość sprawdzania cen na stacjach paliw. Nie jest to co prawda funkcja nowa, bo np. w USA działa bardzo dobrze już od wielu lat. Co więcej już parę lat temu pojawiła się też w Polsce, ale szybko została zapomniana, bo jej start w naszym kraju można było nazwać "pilotażowym".
Przez długi czas tylko pojedyncze stacje przekazywały firmie Google informacje o aktualnych cenach. Zatem trudno było w ogóle na taką trafić, a o porównywaniu kilku punktów w okolicy już zupełnie nie było mowy. Nic dziwnego, że wszyscy o tym zapomnieli. Jednak teraz sytuacja jest inna. Włączając mapę możemy sprawdzić ceny na większości stacji dużych sieci i w ten sposób wybrać to miejsce, gdzie zatankujemy najtaniej.
Niestety system nadal nie działa idealnie. Informacje o cenach nie są odświeżane tak często, jak powinny w czasie, gdy zmieniają się one bardzo dynamicznie. Wystarczy parę dni, a kwota na pylonach może różnić się o kilkanaście groszy. Drugą kwestią jest to choć najczęściej prezentowane są ceny benzyny 95 i oleju napędowego (rzadziej benzyny 98 i LPG), to czasem bywa, że brakuje informacji o jednym z tych podstawowych paliw.
Jednak mimo to kontrola cen na telefonie pozwala określić, które stacje są tańsze, a które droższe. Nawet jeśli dokładna cena nie będzie się zgadzać, to w ten sposób można porównać kilka miejsc i wybrać to, które najprawdopodobniej będzie najtańsze.