Sołtyska zrobiła fotoradar. Na kierowców działa świetnie, mimo że… nie działa

Sołtyska wsi Wielki Buczek postanowiła ustawić na swojej posesji fotoradar. Okazuje się, że jest on kapitalnym straszakiem na kierowców. Ani do gminy, ani do sołectwa nie wpływają jednak żadne zyski z tytułu mandatów za przekroczenie prędkości.

This file is licensed under the Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International, 3.0 Unported, 2.5 Generic, 2.0 Generic and 1.0 Generic license. Fotoradar
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Cezary Piwowarski
Kamil Niewiński

Fotoradary to jedne z najlepszych straszaków na kierowców, nawet jeżeli wymuszają zmniejszenie prędkości tylko na dość małym odcinku. W newralgicznych miejscach jednak są one w stanie znacznie wpłynąć na bezpieczeństwo na drodze. Z takim wnioskiem wyszła Grażyna Krzyżańska, sołtyska wsi Wielki Buczek liczącej raptem 400 mieszkańców. 

Przy nowo wyremontowanej drodze, na której kierowcy często łamali ograniczenia prędkości, jak podaje portal "Puls Tygodnia", pojawił się bowiem fotoradar. A przynajmniej tak myśleli wszyscy kierowcy, którzy obok niego przejeżdżali. Widok jaskrawej budki mierzącej z obiektywu w kierunku drogi skutecznie ich bowiem spowalnia i skłania do przestrzegania przepisów. Jak wspomina wójt gminy Rychtal Adam Staszczyk, samochody w tym miejscu rzeczywiście zwalniają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak działa fotoradar? 5 rzeczy, które musisz wiedzieć

Domniemany fotoradar to jednak pusta skrzynka, która kupiona została przez męża sołtyski. Po dorobieniu jej nogi postawił ją na posesji, a że w środku nie znajduje się głowica ani żadna aparatura mogąca uwieczniać kierowców łamiących przepisy, co z tego?

W świetle prawa sołtyska nie popełniła żadnego wykroczenia, bowiem fotoradar  w dodatku niedziałający  znajduje się nie przy drodze, a na posesji prywatnej. Takie jest przynajmniej stanowisko Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Tajemnicą jest to, jakim cudem obudowa fotoradaru trafiła w ogóle na złomowisko. Wątpliwości nie ma jednak w jednej kwestii – jaskrawa budka nadal znakomicie wykonuje swoje pierwotne zadanie.

Wybrane dla Ciebie

Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Elektryczny Golf później niż planowano. To kwestia pieniędzy
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Potężne kary w 2026 r. Sprawdzają każdą umowę na auto
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Szef stylistów BMW tłumaczy modę na duże grille. Chodzi o Chiny
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Coraz popularniejsze, ale "okropne w obsłudze". Szef marki krytykuje
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Rozbili chińskie auto. Poważna wada wyszła na jaw
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Nowy sprzęt na A4. Jedziesz 140 km/h? I tak dostaniesz mandat
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Pojechałem na giełdę w Słomczynie poszukać samochodów. Wróciłem z 50 groszami w kieszeni
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Porównanie: Mazda CX-60 e-SKYACTIV D vs. Mitsubishi Outlander PHEV – dwie koncepcje na japońskiego SUV-a
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
Trzy godziny zamiast pięciu. Nie mamy się czego wstydzić
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
To on wykręcił rekord na Nordschleife. Jörg Bergmeister o kulisach prac nad nowym Porsche 911 Turbo S
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Potwierdzono datę. Idą wielkie zmiany w rejestracji aut
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki
Widzisz taką żółtą lampkę? To oznacza nadchodzące wydatki